Policjanci z bielskiej patrolówki, interweniując w mieszkaniu 40-latka, zauważyli w kuchni dwie beczki wypełnione cieczą. Okazało się, że jest to zacier bimbrowy, łącznie 100 litów. Chwilę później mundurowi znaleźli w pokoju destylator. Bielszczanin usłyszał już zarzut z ustawy o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych dotyczący nielegalnego prowadzenia działalności. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 3 lat.
Policjanci z bielskiej patrolówki interweniowali w jednym z mieszkań na terenie miasta Mundurowi zostali wezwani w związku z awanturującym się mężczyzną. Na miejscu funkcjonariusze zastali mieszkającego tam 40-latka, który był nietrzeźwy. W trakcie czynności, mundurowi zauważyli pod stołem kuchennym dwie beczki, każda o pojemności 50 litrów. Okazało się, że pojemniki wypełnione są zacierem bimbrowym. Chwilę później, w pokoju pod biurkiem, mundurowi znaleźli dodatkowo destylator. Policjanci zabezpieczyli urządzenie oraz 100 litrów zacieru. Mężczyzna powiedział policjantom, że alkohol przeznaczony był wyłącznie na jego potrzeby. 40-latek usłyszał zarzut prowadzenia działalności bez wymaganego wpisu do rejestru. Zgodnie z ustawą o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych, za ten czyn grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 3 lat.
100 litrów zacieru na własny użytek?
Poznajcie historię 40-latka – https://t.co/Qkt2R2u2NZ@bielsku pic.twitter.com/H48Bayc45i— podlaska Policja (@podlaskaPolicja) March 14, 2023
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!