Zainteresowanie kampanią „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej” przerosło oczekiwania, zgłosiło się ponad 15,5 tys. chętnych do służby w wojsku – powiedział w Sanoku szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister wziął udział w odprawie żołnierzy 35. Batalionu Lekkiej Piechoty 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej w Sanoku.
Celem kampanii „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej” jest zwiększenie liczebności polskiej armii we wszystkich rodzajach sił zbrojnych: wojskach lądowych, powietrznych, specjalnych, marynarce wojennej i obronie terytorialnej, zarówno w służbie zawodowej, jak i w rezerwie; we wszystkich korpusach osobowych, szeregowych, podoficerów i oficerów.
Jak stwierdził minister, raport komendanta WKU świadczy o tym, że „Wojsko Polskie rozwija się liczebnie”. – Kiedy zainicjowałem kampanię „Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej”, spodziewałem się dużego zainteresowania przystąpieniem do Wojska Polskiego, ale rezultaty okazały się lepsze niż wyobrażenia – podkreślił Mariusz Błaszczak podczas odprawy, która odbyła się w odnowionej siedzibie WKU.
Dodał, że w dwóch etapach kampanii – od połowy października do końca grudnia oraz w okresie ferii zimowych – wpłynęło ponad 15,5 tys. wniosków od kandydatów do wojsk operacyjnych, WOT i służby przygotowawczej. – Dziękuję za takie zaangażowanie żołnierzy i pracowników wojska, którzy na co dzień zajmują się prowadzeniem kampanii rekrutacyjnej – powiedział szef MON.
Minister @mblaszczak rozpoczął wizytę w 35. Batalionie Lekkiej Piechoty w #Sanok, gdzie spotka się z @terytorialsi oraz żołnierzami i pracownikami @WKU_Sanok pic.twitter.com/QJgj3DHfQR
— Ministerstwo Obrony Narodowej ?? (@MON_GOV_PL) March 27, 2019
– Jest niezwykle istotne, żeby Wojsko Polskie było liczniejsze – stwierdził. – Stworzyłem warunki formalnoprawne, ale także finansowe do tego, żeby WP mogło się rozrastać – zapewnił. – Jest to niezwykle istotne dla bezpieczeństwa Polski i Polaków – podkreślił, dodając, że „silne, a więc również liczniejsze WP to ważny argument w polityce międzynarodowej”. – To bardzo wiele znaczy, czy określone państwo dysponuje siłą, czy jest w stanie obronić siebie, czy jest w stanie włożyć wiele w sojusze – mówił.
– Nasza kontrybucja, jeżeli chodzi o NATO, jest kontrybucją dużą, ale niewątpliwie opłacalną dla bezpieczeństwa Polski i Polaków – powiedział. Przypomniał też decyzję o sformowaniu nowej dywizji ulokowanej na wschód od Wisły.
Przywoławszy dewizę WOT „Zawsze gotowi, zawsze blisko”, minister przypomniał, że obrona terytorialna ma pomagać ludności w razie kryzysów, „również związanych z siłami natury”, a ochotnicy do WOT szkolą się, by nieść taką pomoc.
– Wśród żołnierzy WOT są ludzie wybitni, wybitni sportowcy, ludzie, którzy na co dzień pomagają innym. Żołnierz służy przez całą dobę; nie pracuje, tylko służy, więc poczucie służby innym jest istotą powołania żołnierza WP – mówił Błaszczak.
Wyraził radość, że do WOT wstępuje wiele kobiet. – To też bardzo dobry znak, bardzo dobry sygnał zaangażowania w sprawy bezpieczeństwa Polski i Polaków. Gratuluję, liczę na więcej – powiedział. Zadeklarował, że będzie tworzył dobre warunki dla rozwoju 3. Podkarpackiej Brygady OT. – A te dobre warunki to stworzenie podstaw formalnoprawnych i finansowych do tego, by wojsko było liczniejsze, wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt – podkreślił. – Modernizujemy WP, bezpieczeństwo dla rządu PiS jest priorytetem – zapewnił.
Zadania WOT to wspieranie wojsk operacyjnych w razie kryzysu lub wojny, a także wsparcie służb ratowniczych i pomoc lokalnym społecznościom w razie klęsk żywiołowych. Pod koniec ub.r. WOT, które od 2017 r. mają status odrębnego rodzaju sił zbrojnych, liczyły ponad 17 tys. żołnierzy. W ramach tegorocznych „Ferii z WOT” do formacji zgłosiło się ok. 700 ochotników. W 2021 r. mają osiągnąć docelową liczebność 53 tys. osób.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!