„Górnik został uwolniony, jest transportowany na noszach do bazy, gdzie jest lekarz, który sprawdzi jego funkcje życiowe” – powiedział Daniel Ozon. – Transportowanie poszkodowanego do bazy powinno potrwać 30-45 minut.
W dalszym ciągu poszukiwani są czterej pozostali pod ziemią górnicy.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!