„W poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform, którym poświęciłem cztery lata ciężkiej pracy, składam na ręce ministra sprawiedliwości rezygnację z urzędu podsekretarza stanu” – miał napisać Łukasz Piebiak w piśmie cytowanym przez Polską Agencję Prasową.
Piebiak: w poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform, którym poświęciłem cztery lata ciężkiej pracy, składam na ręce ministra sprawiedliwości rezygnację z urzędu podsekretarza stanu.
— PAP (@PAPinformacje) August 20, 2019
Według ustaleń portalu Onet wiceminister Piebiak miał aranżować i kontrolować akcję, której celem było skompromitowanie części sędziów, w tym szefa stowarzyszenia „Iustitia” prof. Krystiana Markiewicza.
„Między ministerstwem a mediami sprzyjającymi PiS pośredniczyła kobieta o imieniu Emilia, niezatrudniona w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jej nazwisko znamy i zachowujemy do wiadomości redakcji. Materiały kompromitujące sędziów wrzucała także do sieci” – pisał Onet.
Piebiak: będę z determinacją bronić swojego dobrego imienia, na które zapracowałem przez całe życie; wnoszę do sądu pozew przeciwko redakcji Onet, która rozpowszechnia pomówienia na mój temat oparte na relacjach niewiarygodnej osoby.
— PAP (@PAPinformacje) August 20, 2019
Piebiak: moja rezygnacja wynika z poczucia odpowiedzialności za powodzenie reformy, ma chronić Sprawę, której służę, a nie dawać satysfakcję oszczercom. Ich kłamstw dowiodę przed sądem.
— PAP (@PAPinformacje) August 20, 2019
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!