Jak możemy przeczytać na portalu tvp.info “Washington Post” apeluje do prezydenta USA Donalda Trumpa, aby ten odwołał wizytę w Polsce. „Ze względu na długofalowe zdrowie polskiej demokracji, NATO i amerykańsko-polskie partnerstwo lepiej byłoby, gdyby prezydent Trump w przyszłym tygodniu został w domu” – czytamy.
We wstępie artykułu pt. „Kolejna wizyta, którą prezydent powinien odwołać” czytamy, że Polska jest ważnym sojusznikiem USA. Autorzy tekstu, Melissa Hooper i Dalibor Rohaca, przypominają, że podczas II wojny światowej, a także w Iraku i Afganistanie, polscy i amerykańscy żołnierze walczyli ramię w ramię. Dziennikarze zauważają, że Donalda Trumpa łączą z Polską wspólne poglądy.
„Jednym z problemów jest to, że Trump i kluczowe postacie w jego administracji czują pociąg do Polski z powodów ideologicznych. Podzielają poglądy polskiej partii Prawo i Sprawiedliwość na temat restrykcyjnej polityki imigracyjnej, sceptycyzmu wobec Unii Europejskiej oraz kwestii kulturowych, takich jak aborcja i prawa LGBTQ” – czytamy.
Autorzy tekstu podkreślają, że wizyta Donalda Trumpa ma odbyć się w Polsce w napiętym momencie, w trakcie kampanii wyborczej. Zdaniem publicystek „Washington Post” w takiej sytuacji łatwo o potknięcie. „Trwają walki o sporne kwestie kulturowe, w tym prawa LGBTQ, skandale związane z aborcją i wykorzystywaniem seksualnym w Kościele katolickim. Każde błędne posunięcie Trumpa (…) wyrządzi nieodwracalne szkody po zmianie rządu w Warszawie” – stwierdzono.
Wizyta amerykańskiego prezydenta – zdaniem autorów tekstu – może wpłynąć także na relacje Polski z NATO. Według gazety Polska „odeszła od podstawowych wartości sojuszu”.
Melissa Hooper i Dalibor Rohaca ubolewają w swoim tekście nad stanem polskiego sądownictwa. Przypominają również wizytę Trumpa w Warszawie w 2017 r.
„Ze względu na długofalowe zdrowie polskiej demokracji, NATO i amerykańsko-polskiego partnerstwo, lepiej byłoby, gdyby prezydent Trump w przyszłym tygodniu został w domu” – czytamy. Polscy internauci sceptycznie odnoszą się do opublikowanego na ramach „Washington Post” tekstu.
To nie pierwsza sytuacja, gdy Washington Post apeluje do prezydenta USA w związku z sytuacją w Polsce. W 2015 r. gazeta informowała, że szczyt NATO w Polsce wcale „nie jest przesądzony”. Miała być to cena za rzekome igranie PiS z demokracją. Gazeta wzywała wówczas administrację Baracka Obamy do „wywarcia wpływu” na polskie władze i danie im do zrozumienia, „że ich działania mogą zaszkodzić relacjom z Waszyngtonem”.
Czy myślicie. że prezydent USA przejmie się opinią lewackiej gazety?
Źródło: tvp.info
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!