Na Jasnej Górze rozpoczął się drugi szczyt pielgrzymkowy. Na uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej przybywają kolejne tysiące pieszych, rowerowych i innych pątników. To głównie grupy parafialne i dekanalne z metropolii łódzkiej, katowickiej i częstochowskiej, ale są też diecezjalne kompanie. Wczoraj weszło ponad 20 grup, a dziś przyjdzie następnych ponad trzydzieści.
W 94. pielgrzymce łódzkiej, wśród ok.2 tys. pątników, jak zwykle przyszli: papieski jałmużnik kard. Konrad Krajewski i abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki.
Abp Ryś podkreślał, że pielgrzymka jest „przecudownym doświadczeniem Kościoła”. – Jak odkryliście to przecudowne doświadczenie Kościoła, gdzie wszyscy podążają za Chrystusem, nawracają się, znają się po imieniu, poznają nowych ludzi, którzy od razu są ich dobrymi znajomymi, a jak trzeba to wszyscy idą na grilla, to uczyńcie Kościół taki w waszych parafiach, wspólnotach i mówicie – chodźcie i zobaczcie – zachęcał pielgrzymów metropolita łódzki.
Pątnik witał każdą z grup pieszych pielgrzymek z metropolii łódzkiej.
W sumie z terenu jego archidiecezji weszło ok. 6 tys. osób.
– To jest specyfika pielgrzymki z arch. łódzkiej, że jest wiele wspólnot, które idą w tym samym czasie, z różnych miejsc, idą i razem i osobno, więc biskup się musi przenosić z miejsca na miejsce – wyjaśnia arcybiskup. Podkreśla, że zaczął pielgrzymować ze Zgierzem, „to było 20-tego, potem wyszedłem z Łodzią 21-go, potem szedłem z Łaskiem, następnie z Aleksandrowem i z Pabianicami, Kaszewicami i czekam na pozostałe grupy”.
Jak zaznacza „to bardzo piękne doświadczenie, bo w tych mniejszych grupach ludzie poczuwają się do bliższej wspólnoty, jakoś łatwiej czytają swoją tożsamość”. – Dobrze jest z nimi być. Na każdym etapie ludzie podchodzili, spowiadali się, rozmawiali, stawiali rozmaite pytania – podkreślał pasterz.
Dodawał, że Jasna Góra jest dla niego ważnym miejscem w życiu. – Pewnie sam mógłbym przyjechać w różnym czasie, ale dla mnie jest ogromnie ważne przejść z ludźmi z mojej archidiecezji, także po to, żeby skrócić pewien dystans, żeby zobaczyli, że biskup nie jest kimś na koturnach i niedostępnym, tylko idzie z nimi i sutannę ma tak samo mokrą, jak oni kurtki czy koszule. Bardzo dobre doświadczenie – podsumował arcybiskup.
@Miasto_Lodz wkroczyło do @czestochowa24h @ArchLodz przyszła w gościnę do @ArchiCzest. 94. Piesza Pielgrzymka Łódzka za chwilę na @JasnaGoraNews. #PolskaPielgrzymuje #pielgrzymka @EpiskopatNews pic.twitter.com/sB46qbb0kT
— Archidiecezja Łódzka (@ArchLodz) August 24, 2019
Pielgrzymi podkreślają, że przybywają na imieniny Matki. – Matka chce swoje dzieci zawsze mieć wszystkie przy sobie, Maryja nas jednoczy – powiedziała pani Bożena, która siódmy raz przyszła z Wolbromia.
Karol, 10-letni pielgrzym podkreślał, że choć ciężko się szło, „bo to sto kilometrów a nogi bolą jak zwykle, to jak się tu wchodzi to jest się szczęśliwym i dumnym, że się doszło”.
Ania przedstawicielka młodzieży podkreślała, że pielgrzymka to „zawsze wspaniały czas kiedy można się modlić z innymi ludźmi i wzmacniać się w wierze”.
Opiekują się naszą parafią, świątynią i … prowadzą też pielgrzymki piesze. #Paulini już po raz 280. przyprowadzili grupę z Wieruszowa a po raz 32. z Wielgomłyn. #PolskaPielgrzymuje pic.twitter.com/OtWGK5SfRw
— JasnaGoraNews (@JasnaGoraNews) August 25, 2019
Niektórzy pokonali sto kilometrów, inni tysiąc. Z paulińskiego klasztoru w Rumunii i z miejsca ostatniej wizyty papieża Franciszka w Csíksomlyó przybiegło 10 osób.
Pomysłodawcą pielgrzymki jest Marian Płaszczyk, mieszkaniec Knurowa, członek Rycerstwa Jasnogórskiej Bogarodzicy, który corocznie organizuje pielgrzymki biegowe z miasteczka Knurów w woj. śląskim na Jasną Górę. Od trzech lat do pielgrzymek krajowych postanowiono dołączyć pielgrzymowanie zagraniczne, związane z tradycją i historią Zakonu Paulinów, odwiedzając klasztory paulińskie w Europie.
– Biegaliśmy od paulińskiego klasztoru do następnego. To było spotkanie z jedną Matką, ale o wielu obliczach, bo każde miejsce, gdzie zatrzymywaliśmy się było związane z Maryją – powiedział pomysłodawca wyprawy.
– Mam 57 lat, biegam dość długo, ale pielgrzymka to coś wspaniałego – wyznała pani Dorota z Bytomia. Dodała, że „ to wspaniałe przeżycia, bo człowiek sam siebie zwycięża, było trudno, deszcz, słońce i goniące nas psy. Rumunia dała nam popalić”.
W 2017 r. biegacze pokonali trasę z Jasnej Góry do Marianosztra na Węgrzech, skąd Zakon Paulinów przybył do Polski i na Jasną Górę. W 2018 r. wyruszyli z Jasnej Góry do Šaština, gdzie znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Siedmiobolesnej, Patronki Słowacji, od niedawna klasztor odzyskany przez paulinów. W tym roku postanowiono zmodyfikować trasę pielgrzymki, i biec na Jasną Górę.
– W Duchu Świętym wszystko staje się żywe, pełne nadziei, miłosierdzia i odwagi, przebaczenia i wrażliwości-tego w drodze doświadczali i uczyli się pątnicy Pielgrzymki Zagłębiowskiej Diec.Sosnowieckiej. Za ich modlitwę za Polskę, diecezję, górników, dziękował bp Grzegorz Kaszak. pic.twitter.com/5eN1Pqvk49
— JasnaGoraNews (@JasnaGoraNews) August 25, 2019
Przybywające teraz pielgrzymki są bardzo „malownicze”. Mają przeróżne pielgrzymkowe emblematy, parafialne proporce, sztandary, idą w nich druhny i druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych, przedstawicielki Kół Gospodyń Wiejskich, orkiestry dęte.
Sporo pielgrzymek, które docierają teraz, na odpust 26 sierpnia, w drogę powrotną uda się również pieszo.
Tak jest np. w pielgrzymce z Przedborza. – Wędrujemy dwa i pół dnia na Jasną Górę, by pokłonić się Matce Bożej, po uroczystościach w Częstochowie wracamy również pieszo do naszej Pani Serdecznej, do naszego kościoła, by ten trud pielgrzymi ofiarować również w intencji naszej Ojczyzny – opowiada ks. Stanisław Obratyński i dodaje: „wędrujemy od Matki Bożej Serdecznej do Matki Bożej Jasnogórskiej, by ta radość naszej grupy mogła się wypełnić”.
Uczyli się w drodze misyjnej posługi Kościoła i tego, jak parafia ma stawać się wspólnotą uczniów Chrystusa. W 37. pp tarnowskiej przyszło ponad 8 tys. osób -Słuchaliśmy misjonarzy, modlili się za misje, za tych, którzy zginęli i zbieraliśmy ofiary-wyjaśnił ks. Zbigniew Szostak pic.twitter.com/tvWOyTkBkT
— JasnaGoraNews (@JasnaGoraNews) August 25, 2019
Dziś dotrze jedna z największych – piesza pielgrzymka tarnowska – w której podąża ponad 8 tys. osób, przyjadą także pielgrzymi na rolkach z Warszawy.
W sumie na poniedziałkowy odpust wejdzie ok. 90 pielgrzymek, a w nich ponad 30 tys. osób.
/ekai.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!