Jak poinformował minister środowiska Henryk Kowalczyk, wypowiadając się na antenie radiowej Jedynki, badania, które przeprowadzają inspektorzy ochrony środowiska, wskazują na 20-proc. zwiększenie ilości azotanów w wodzie oraz obniżenie ilości tlenu w Wiśle.
– Stąd po prostu zamiera życie. To jest takie zjawisko, które będzie występować. Jeśli ono trwa bardzo długo, przez wiele dni czy tygodni lub miesięcy, jak to było zapowiadane, to mamy niebezpieczeństwo, że życie w Wiśle obumrze na całej długości do Gdańska – stwierdził Kowalczyk, podkreślając, że należy jak najszybciej zatrzymać wylew ścieków do rzeki.
Czytaj też:
/polskieradio.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!