Jak grzyby po deszczu wyrastają w poszczególnych w miastach Polski w okresie przedwyborczym, w jakim w tym roku się znajdujemy (najpierw wybory do Europarlamentu teraz wybory do Parlamentu Polskiego), liczne tzw. marsze równości środowisk lesbijek, gejów, osób biseksualnych i osób transpłciowych. Praktycznie co tydzień możemy dowiedzieć się z dostępnych mediów o kontrmanifestacji środowisk narodowych i katolickich wobec tych marszów. Rodzi się pytanie dlaczego z takim oporem niezależnie od miasta Polacy występują przeciw tej ideologii? (nie ludziom)
Według danych, podanych przez Mały Rocznik Statystyczny Polski w 2018 roku, zgodnie z danymi ze stanem na koniec 2017 roku w Polsce do Kościoła rzymskokatolickiego należy 32 mln 910 tys. 865 wiernych w 10 263 parafiach. Duchownych jest 30 807, w tym 64 księży Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego.
W Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, której jeszcze tak niedawno broniły zażarcie grupy osób spod znaku Obywateli RP, można znaleźć zapis o treści (artykuł 53):
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.
3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.
Warto w tym miejscu zastanowić się jakimi wartościami kierują się katolicy w swoim wyznaniu wiary. Pomocne temu będzie spojrzenie do „Katechizmu Kościoła Katolickiego”. Możemy tam przeczytać m.in.: „Wszyscy chrześcijanie jakiegokolwiek stanu i zawodu powołani są do pełni życia chrześcijańskiego i do doskonałości miłości” (KKK 2013), oraz: „Dzieci naszej matki, Kościoła świętego, słusznie mają nadzieję na łaskę ostatecznego wytrwania i na nagrodę Boga – ich Ojca za dobre uczynki wypełnione dzięki Jego łasce w jedności z Jezusem” (KKK 2016). Co jednak może stanąć na drodze do Zbawienia? Tym czymś jest grzech. Według definicji Katechizmu Kościoła Katolickiego grzech: (…) jest obrażą Boga (KKK 1850) i (…) wykroczeniem przeciw rozumowi, prawdzie, prawemu sumieniu; jest brakiem prawdziwej miłości względem Boga i bliźniego z powodu niewłaściwego przywiązania do pewnych dóbr (KKK 1849).
Czym dla katolika są organizowane tak licznie w miastach polskich parady tzw. równości, na których dochodzi do znieważania przedmiotu czci religijnej (Obrazy Matki Bożej Częstochowskiej), profanacji katolickiej procesji i Najświętszego Sakramentu i promowania niezgodnych z moralnością katolicką zachowań? Są jawną popularyzacją grzechów. I to tych największego kalibru.
W 1927 roku w Częstochowie wydano „Zbiór codziennego nabożeństwa i pieśni dla płci obojga”. W rozdziale poświęconym naukom katolickim można przeczytać m.in. wypis grzechów wołających o pomstę do nieba. W gronie tych grzechów zaliczony jest grzech sodomski. Pod tą, być może niewiele mówiącą nazwą, ukrywa się grzech, jakiego dopuścili się mieszkańcy Sodomy, o czym można przeczytać w Piśmie świętym (Księga Rodzaju 19,5; Kpł 18, 22.24.29; 1 Kor 6, 9; 1 Tm 1, 8-11). Dodatkowo, we wspomnianym modlitewniku zwrócono uwagę na tzw. grzechy cudze. Do ich grona zalicza się, m.in. zezwalanie na grzech, milczenie na grzech.
Biorąc pod uwagę wskazania nauki Kościoła Katolickiego i kierując się prawem konstytucyjnym nie może dziwić fakt podejmowanych prób blokowania marszów lesbijek, gejów, osób biseksualnych i osób transpłciowych. Większość polskiego społeczeństwa, deklarująca się jako katolicy i mająca prawo praktykowania i nauczania własnej religii, stara się w miarę swoich sił żyć zgodnie z wiarą, co staje w sprzeczności z lansowaną ideologią, niezgodną z ich religią.
Krzysztof Żabierek
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!