Stanisław Gawłowski, który jest oskarżony o korupcję, wystartuje do Senatu z własnego komitetu w okręgu koszalińskim. Polityk PO zebrał już 10 tys. podpisów. Koalicja Obywatelska nie wystawi przeciw niemu kontrkandydata.
Gawłowski w rozmowie z Onetem zdradził, że jedną z osób, które go poparły jest były prezydent Lech Wałęsa.
– To dla mnie szczególnie ważny podpis. Symboliczny, bo pan prezydent mieszka w innym okręgu wyborczym, ale jestem mu bardzo wdzięczny za ten gest – stwierdził Gawłowski.
Gawłowski wystartuje do Senatu bez poparcia Koalicji Obywatelskiej, ale w okręgu opozycja nie wystawi swojego kandydata. Zmiany to efekt prokuratorskich zarzutów, jakie usłyszał Stanisław Gawłowski wiosną 2018 roku. Z kolei dwa miesiące temu do szczecińskiego sądu wpłynął w tej sprawie akt oskarżenia.
– To wyborcy zdecydują, czy zasiądę w parlamencie, a nie polityczna prokuratura Zbigniewa Ziobry. Dlatego startuję do Senatu i poddaję się weryfikacji ludzi. Wierzę, że mi zaufają – mówi Gawłowski.
/onet.pl, dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!