Niemiecki program telewizyjny stacji Pro7 o nazwie „Pod obcymi kołdrami” zajął się tematem edukacji seksualnej w Szwecji i seksu młodych ludzi w tym kraju, oczywiście chwaląc ich liberalizm w tym aspekcie. Jak się okazuje, zarówno same lekcje jak i postępowanie młodzieży mogą budzić przerażenie – czytamy na portalu stoppedofilii.pl.
Prowadzący, który przedstawia się jako seks-reporter chwali zajęcia jako bardzo nowoczesne i podkreśla, że Szwecja wprowadziła obowiązkową edukację seksualną jako pierwsza na świecie.
Następnie widzimy materiały, które oglądają dzieci na przymusowych zajęciach. Są to pornograficzne animacje przedstawiające różne rodzaje seksu.Co ciekawe, niemiecka telewizja jako tło do tych treści puściła piosenkę pod tytułem „Open your mind”, czyli otwórz swój umysł….
„Chcieliśmy im przestawić seks w realistyczny sposób, dlatego pokazaliśmy np. sceny seksu oralnego pomiędzy chłopcem a dziewczyną. To może im też uświadomić, że nie koniecznie muszą odbyć pełny stosunek seksualny” – mówi Hans Ollson z RFSU, czyli szwedzkiej organizacji zajmującej się seksedukacją.
Następnie seks-reporter uczestniczy w lekcji dla 11-latków, na której dzieci dowiadują się, że dyskryminacja homoseksualistów jest w Szwecji od 25 lat karalna. „Jak rozpoczęłam tu pracę powiedziałam uczniom, że jestem lesbijką” – mówi nauczycielka. Musiałam odpowiadać na wiele pytań. Ile miałam partnerek, czy byłam również z mężczyzną, itd. – dodaje. Uczniowie z kolei opowiadają, że ani oni ani ich rodzice nie mają problemu z orientacją seksualną swojej nauczycielki.
Druga część programu dotyczy już życia seksualnego młodych ludzi. Z materiału dowiadujemy się, że Szwedzi mają w ciągu swojego życia przeciętnie 11,8 partnerów (dane z 2005 roku), a 25% Szwedów w wieku 15-29 lat przeżyło swój pierwszy raz pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Następnie reporter towarzyszy w seksualnej eskapadzie do nocnego klubu 24-letniemu biseksualiście, który opowiada, że miał łącznie już ponad 100 partnerów seksualnych obu płci.
„Teraz już wiem, jak przeciętni single w Szwecji uprawiają seks. Przygodny seks (one night stands), wielu różnych partnerów, nic zobowiązującego. I wydaje się, że młodym Szwedom bardzo się to podoba.” – tak kończy się fragment tego programu.
Widać gołym okiem, że efekty deprawacyjnej edukacji seksualnej są opłakane. Mimo to jej zwolennicy w dalszym ciągu zakłamują rzeczywistość, a telewizje w „postępowych krajach” przedstawiają ją jako dobrodziejstwo.
Autor: Jan Both
/stoppedofilii.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!