Jak donosi portal dzienniknarodowy.pl trzy dni po tym, jak miliony młodych ludzi wzięło udział na całym świecie w tzw. Strajku Klimatycznym, w samolocie prezydenckim, który zabrał go do Nowego Jorku, aby wziąć udział w szczycie klimatycznym w siedzibie ONZ, Emmanuel Macron zwierzył się kilku paryskim dziennikarzom, iż w przynajmniej jednym zgadza się z Żółtymi Kamizelkami. Oczywiście chodzi o postulaty klimatyczne.
– Potrzebuję wzajemnej mobilizacji, abyśmy byli silniejsi. To, co jest użyteczne, to presja wywierana na wszystkich – stwierdził.
Na specjalnym szczycie sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ma nadzieję, że dziesiątki przywódców ogłosi dodatkowe plany ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Obecnie Unia Europejska pozostaje w tyle wobec tych zamierzeń. Na szczycie w Brukseli w dniach 20–21 czerwca Polska, Republika Czeska, Węgry i Estonia zablokowały porozumienie o neutralności klimatycznej. Chodziło o to, by zobowiązać się do neutralności węglowej do 2050 r., czyli by unijna gospodarka była neutralna pod względem emisji CO2 i tyle samo pochłaniała go, co emitowała.
– Prawda jest taka że jest taki kraj, który wszystko blokuje. To Polska – orzekł Emmanuel Macron. – Niech oni (młodzi aktywiści ekologiczni – przyp. red.), niech udają się tam i demonstrują w Polsce!
Niech tu przyjadą. Godnie ich przywitamy…
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!