To nagranie nie spodoba się wielbicielom młodej Grety Thunberg. Szwedka po swoim słynnym wystąpieniu na forum ONZ, które zresztą odczytywała z kartki, udała się na konferencję prasową.
Tym razem nie poszło tak dobrze. Bez podpowiedzi nie potrafiła odpowiedzieć na proste pytania. Pozostaje kwestią otwartą, czy to wynik jej ignorancji wynikającej z oczywistej w jej wieku niewiedzy czy dotykających ją schorzeń. U dziewczynki zdiagnozowano bowiem zespół Aspergera ale i ADHD, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, mutyzm wybiórczy.
Dziennikarz spytał ją, jakie z jakim przesłaniem chciałaby trafić do światowych liderów w związku ze swoją przemową
– Myślę… Przepraszam, jakie było pierwsze pytanie? – odpowiedziała pytaniem Greta.
– Myślę, że przesłanie jakie chcielibyśmy wysłać, to powiedzieć, że mamy dość – odparła, gdy dziennikarz ponowił swoje pytanie.
– Czy ktoś inny chciałby odpowiedzieć na to pytanie? Nie mogę mówić w imieniu wszystkich – stwierdziła, rozglądają się po bokach na siedzących przy niej aktywistach.
Mimo to nastała niezręczna cisza, którą uratował chwilowo reporter, pytający o to, jak planuje odnieść się do Donalda Trumpa. Niewiele to pomogło.
Na powtórzone przez dziennikarza pytanie o prezydenta Trumpa młoda Szwedka odpowiedziała:
– Myślę, że może powinien Pan zadać pytania również innym – wykrztusiła.
Tylko ta wersja nagrania na Youtube ma już niemal 400 tys. wyświetleń.
Co wy na to? Czy zamiast krytykować może po prostu powinniśmy żałować tego biednego dziecka?
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!