„Dwójka polskich nauczycieli z Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego została zmuszona do opuszczenia BY. Decyzję podjęło MSW BY nie przedłużający im prawa pobytu. Jest to cios w szkolnictwo polskie na Białorusi” – poinformował Andrzej Poczobut ze Związku Polaków na Białorusi.
Dwójka polskich nauczycieli z Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego została zmuszona do opuszczenia BY. Decyzję podjęło MSW BY nie przedłużający im prawa pobytu. Jest to cios w szkolnictwo polskie na Białorusi.
— Andrzej Poczobut (@poczobut) September 27, 2019
Państwo Tomasz i Małgorzata Banaszkiewiczowie zostali skierowani do Grodna do Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą (ORPEG).
– To jest cios w naszą szkolę gdzie uczy się ponad tysiąc dzieci, skomentował na Facebooku Poczobut. – Białoruś jest jedynym krajem na świecie który tak zawzięcie zwalcza język polski. W tym roku 11 dzieci nie zostało przyjętych do państwowej Szkoły Polskiej w Grodnie, a w całym szeregu państwowych szkół zlikwidowano fakultatywne lekcje języka polskiego. Teraz przyszła kolej na oświatę społeczną.
Poczobut dowiedział się nieoficjalnie, że w następnym tygodniu kolejni nauczyciele skierowani na Białoruś przez OREPG podlegający Ministerstwu Edukacji Narodowej RP zostaną wydalenia z Białorusi.
By zostać "Polakiem Łukaszenki" Polak mieszkający na Białorusi musi: 1. wyrzec się swojej historii i swoich bohaterów. 2. zrusyfikować się, a najlepiej wogole zapomnieć język polski 3. Zrezygnować ze wszelkich kontaktów z PL.
— Andrzej Poczobut (@poczobut) September 27, 2019
/kresy24.pl, facebook, twitter/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!