Sprawa dotyczy krakowskiego pomnika majora Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko. W kwietniu 2018 roku monument został zdewastowany. Nieznani sprawcy oblali go czerwoną farbą.
Do sprawy odniósł się Sebastian Lorenc, który jednak nie uznał za zasadne skrytykować aktu wandalizmu. Zamiast tego polityk stwierdził, że czerwona farba to „symboliczna krew ofiar”, a major Łupaszko był „bandziorem”.
“Ty jesteś wiceprezydentem mojego miasta? niesamowite… niepojęte” – napisał w odpowiedzi na Twitterze jeden z mieszkańców Wrocławia.
Riposta Lorenca była skandaliczna. “Na szczęście nie twojego, co pokazały ostatnie wyniki wyborów” – stwierdził wiceprezydent Wrocławia.
Przypomnijmy, że Koalicja Obywatelska w ostatnich wyborach faktycznie miała najlepszy wynik we Wrocławiu. Zagłosowało na nią 37 proc. wyborców. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość z poparciem sięgającym 29 proc.
Jak oceniacie taką postawę wiceprezydenta?
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!