Jak podaje portal tvp.info Indonezyjczyk działający w organizacji, która wymusza na rządzie restrykcyjne zmiany w prawie, dotyczące chłostania osób cudzołożących, sam podpadł pod taki paragraf. Publiczną chłostę zwolennika szariatu i jego kochanki przeprowadzono w regionie Aceh.
Region Aceh na Sumatrze jest zamieszkany przez konserwatywnych muzułmanów, którzy wymusili na władzach możliwość stosowania u siebie islamskiego prawa szariatu. Zgodnie z nim, kary chłosty wymierza się m.in. za cudzołóstwo, picie alkoholu, stosunki homoseksualne czy seks przedmałżeński.
W czwartek aktywista MPU, organizacji walczącej o wprowadzenie szariatu w całym kraju, sam został skazały na karę chłosty za złamanie prawa, którego implementacji się domaga. Mukhlis (wielu Indonezyjczyków posługuje się tylko imieniem – przyp. red.) został przyłapany we wrześniu na spółkowaniu z zamężną kobietą.
Aktywista i jego kochanka zostali wychłostani w czwartek. Mężczyzna przyjął od lokalnego oficera religijnego 28 uderzeń ratanową rózgą, niewierna żona – 23. Wymierzaniu kary przyglądały się dziesiątki osób, niektóre nagrywały je telefonami komórkowymi.
Także w czwartek, w regionie Aceh 12 uderzeń rózgą otrzymała studentka, która spędziła w internacie noc z mężczyzną. Jej kochankowi się upiekło, gdyż jest nieletni.
Indonezyjskie organizacje praw człowieka krytykują stosowanie szariatu jako karę okrutną i nieludzką. Także prezydent Indonezji, największego kraju muzułmańskiego na świecie, Joko Widodo wzywa do zakończenia publicznych chłost.
Co wy na to?
Źródło: tvp.info
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!