Greta Thunberg zagroziła, że opuści Facebooka, jeśli ta platforma społecznościowa odmówi uciszenia jej krytyków.
„Podobnie jak wielu innych, zastanawiam się, czy powinnam nadal korzystać z Facebooka” – napisał Greta Thunberg w zeszłym tygodniu w poście na Facebooku. „Zezwalanie na mowę nienawiści, brak sprawdzania faktów i, oczywiście, kwestie ingerowania w demokrację… należą do licznych spraw, które są bardzo niepokojące”.
„Ciągłe kłamstwa i teorie spiskowe o mnie i wielu innych, oczywiście, prowadzą do nienawiści, gróźb śmierci, a ostatecznie do przemocy. Można to łatwo zatrzymać, jeśli Facebook tego zechce. Uważam, że to, iż nie bierze na siebie odpowiedzialności jest bardzo niepokojący – dodała.
Nietrudno zauważyć, że nie wszyscy podzielają dominujące w mainstreamowych mediach zachwyty nad działalnością Grety Thunberg. Ona sama uważa, że ci, którzy sprzeciwiają się jej krucjacie, „szkodzą demokracji” i powinni zostać ocenzurowani przez Facebooka.
Ikona walki na rzecz klimatu zachęciła fanów do „rzucenia wyzwania” Facebookowi, aby uciszył jej antagonistów, wskazując, że „jeśli wystarczająco dużo z nas zażąda zmiany – wtedy nastąpi zmiana”.
Problemy Thunberg z mediami społecznościowymi nie ograniczają się jednak do Facebooka; podobnie skarżyła się ona, że Twitter również nie wykonał właściwej pracy, by ją chronić.
/breibert.com/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!