Jak donosi portal kresy.pl Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję potępiającą rzekomą próbę penalizacji edukacji seksualnej w Polsce. Rezolucja jest wynikiem kampanii dezinformacyjnej środowisk liberalnych i LGBT na temat projektu ustawy „Stop pedofilii”.
Za przyjęciem rezolucji głosowało 471 europosłów. 128 było przeciw a 57 wstrzymało się od głosu. Jak podała Polska Agencja Prasowa, pod projektem podpisali się europosłowie największych frakcji – EPL, socjalistów, Odnowić Europę, Zielonych i GUE. Portal kresy.pl podawał wcześniej, że współautorem projektu rezolucji był Robert Biedroń.
Jak podano na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego, rezolucja potępia „przesunięcie się w Polsce w kierunku dezinformowania młodych ludzi oraz piętnowania i zakazywania seksualności w edukacji”. Polski parlament wezwano do powstrzymania się od przyjęcia projektu „Stop pedofilii”. Zdaniem europosłów przepisy krytykowanego projektu ustawy są „niejasne, szerokie i nieproporcjonalne” i „de facto zmierzają do penalizacji upowszechniania edukacji seksualnej wśród nieletnich”. W ich opinii grożą one nie tylko nauczycielom, ale także „pracownikom służby zdrowia, pisarzom, wydawcom, organizacjom społeczeństwa obywatelskiego, dziennikarzom, rodzicom i opiekunom prawnym”.
PE obawia się „blokującego wpływu” ustawy na tzw. seksdukatorów. Jako jedną z barier dla edukacji seksualnej wskazano brak wsparcia dla nich.
Jak zaznaczono, krytykowany przez PE projekt ustawy „następuje po niedawnych próbach ograniczania seksualnych i reprodukcyjnych praw w Polsce, w tym prawa do aborcji” [sic! – red.].
„Nauczanie młodych ludzi na temat równości płci, przyzwolenia i wzajemnego szacunku może pomóc w zapobieganiu i zwalczaniu stereotypów na temat płci, homofobii, transfobii i przemocy związanej z płcią” – twierdzi Europarlament.
Jak podawał portal kresy.pl, obywatelski projekt nowelizacji Kodeksu karnego „Stop pedofilii”, pod którym podpisało się ponad 265 tys. Polaków, przeszedł pierwsze czytanie w Sejmie w lipcu br. i trafił do komisji. Przeciwko projektowi zdecydowanie oponują środowiska liberalne i popierające ideologię LGBT, które rozpowszechniają nieprawdziwą narrację, jakoby ustawa zakładała karanie tzw. seksedukatorów więzieniem, choć w treści projektu nie ma o tym mowy. Przewiduje się natomiast kary za propagowanie i zachęcanie małoletnich do kontaktów seksualnych lub innej czynności seksualnej.
Co wy na to?
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!