Jak donosi portal bankier.pl zmniejszone dochody i większe wydatki uderzą w mieszkańców. Samorządowcy o sytuację obwiniają rząd – czytamy w piątkowej “Rzeczpospolitej”.
“W Łodzi nie będzie nowych tramwajów, w Gdańsku – zajęć pozalekcyjnych dla dzieci ani nauki pływania. W Bydgoszczy nie zostanie wybudowany basen, a w Lublinie zrezygnowano z remontu ulic. W Krakowie planowane są cięcia w programach imprez kulturalnych” – podaje dziennik.
Według gazety samorządy “dwoją się i troją”, by dopiąć budżety na 2020 r.
“Trudna sytuacja finansowa to efekt m.in. obniżki podatków, co przekłada się na zmniejszenie wpływów do budżetów. Kłopoty pogłębiają także rosnące ceny energii i wysokie koszty gospodarowania odpadami. Największym problemem jest jednak zbyt niska subwencja oświatowa” – wylicza gazeta.
“Rzeczpospolita” informuje, że rząd podkreśla, iż wspomaga samorządy, systematycznie podnosząc nakłady na oświatę. “W tym roku subwencję zwiększyliśmy o ponad 3,8 mld zł” – mówił cytowany w artykule premier Mateusz Morawiecki podczas exposé w Sejmie.
“Wydatki na oświatę wzrosły znacznie bardziej niż subwencja” – ripostuje Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. Jego zdaniem sytuacja wkrótce będzie tragiczna.
autor: Aleksander Główczewski
Kto naprawdę jest tu winny?
Źródło: bankier.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!