W sobotę zaczyna się proces wygaszania jedynego wielkiego pieca w krakowskiej hucie ArcelorMittal. Związane jest to z tymczasowym wstrzymaniem pracy części surowcowej tego zakładu, czyli wielkiego pieca i stalowni. Przeciwko temu protestują hutniczy związkowcy.
– Nasze trzy wielkie piece pracują obecnie na technologicznym minimum, co sprawia, że dalsze ograniczanie wielkości produkcji nie wchodzi w grę. Sytuacja rynkowa wciąż się pogarsza, a prognozy nie napawają optymizmem, dlatego nie mamy wyboru – niestety musimy tymczasowo zatrzymać wielki piec w naszej krakowskiej hucie – informuje Geert Verbeeck, dyrektor generalny i prezes zarządu ArcelorMittal Poland.
Jak czytamy w artykule zamieszczonym na stronie internetowej spółki, globalne hutnictwo boryka się z ogromną nadwyżką mocy produkcyjnych – obecnie wynosi ona ponad 400 mln ton. Według Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Stali (Eurofer) popyt na stal w Europie spadnie w tym roku o 3.1 proc. Wcześniejsze prognozy wskazywały jedynie na spadek rzędu 0.4 proc. To spowolnienie wynika przede wszystkim z niepewności na rynkach oraz napięć handlowych i geopolitycznych, które negatywnie odbijają się na poziomie inwestycji i obrocie handlowym.
– W wielu krajach spada produkcja w sektorze wytwórczym, szczególnie w motoryzacji – w Niemczech produkcja samochodów osobowych zmniejszyła się aż o 11 proc. Spadek koniunktury i globalna nadpodaż w hutnictwie zwiększają presję na ceny wyrobów gotowych podczas gdy ceny surowców, szczególnie rudy żelaza, pozostają na wysokim poziomie – wyjaśnia Geert Verbeeck.
ArcelorMittal Poland podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko co do chęci wznowienia pracy wielkiego pieca i stalowni w Krakowie, jak tylko warunki rynkowe poprawią się na tyle, że uruchomienie instalacji będzie ekonomicznie opłacalne. Deklaracje firmy dotyczące zatrudnienia również pozostają aktualne.
– Znaleźliśmy rozwiązania dla osób zatrudnionych w ArcelorMittal Poland dotkniętych tą decyzją. Będziemy także korzystali z tzw. postojowego, ale w niewielkim zakresie, bo ogromna większość naszych pracowników otrzyma propozycję pracy w innych zakładach krakowskiej huty oraz w naszym oddziale w Dąbrowie Górniczej – wyjaśnia Monika Roznerska, dyrektor personalny ArcelorMittal Poland.
Marzena Rogozik z biura prasowego AMP, przygotowania do „wydmuchania” i zatrzymania wielkiego pieca nr 5 trwają od 12 listopada, po decyzji o tymczasowym wstrzymaniu pracy części surowcowej w krakowskiej hucie.
– Instalacja była starannie przygotowywana do wyłączenia: trzeba było m.in. zmienić parametry pracy instalacji oraz skład wsadu, tak, by oczyścić wnętrza gara, w którym powstaje surówka — wyjaśniła Marzena Rogozik.
Proces „wydmuchiwania” wielkiego pieca rozpocznie się w godzinach popołudniowych i będzie trwał kilkanaście godzin.
– Będziemy wdmuchiwać przez dysze do pieca gorące powietrze, by spalić znajdujący się w garze koks i pozostałe materiały wsadowe. Kiedy wsad będzie znajdował się poniżej poziomu dysz przerwiemy wydmuchiwanie i zaczniemy tzw. spuszczanie +wilka+, czyli opróżnianie pieca z pozostałości surówki i żużla — zaznaczyła Rogozik.
Opróżnianie pieca z pozostałości surówki i żużla rozpocznie się w niedzielę; proces ten potrwa również potrwa kilkanaście godzin. Wielki piec – wskazała przedstawicielka AMP – zostanie zgaszony tzw. technologią azotową, czyli znacznie bezpieczniejszą dla instalacji, jak np. gaszenie samą wodą. Pozwoli to na szybsze i bezpieczniejsze ponowne uruchomienie pieca po postoju.
Zgaszenie pieca potrwa ok. 24 godzin, ale jego całkowite bezpieczne wyłączenie od 7 do 10 dni.
Jak przypomniała Rogozik, wraz z pracą wielkiego pieca zostanie zatrzymana również praca stalowni i linii ciągłego odlewania stali.
– Wszystkie instalacje wielkopiecowe i stalownicze zostaną odpowiednio zabezpieczone na czas postoju, zwłaszcza, że zbliża się okres zimowy. Będą zabezpieczane m.in. przed korozją i zamarznięciem, a bieżący nadzór nad nimi obejmie część pracowników, którzy na czas postoju pozostaną w hucie w Krakowie — podkreśliła.
Szefowie związków zawodowych złożyli tymczasem na ręce wojewody małopolskiego Piotra Ćwika petycję adresowaną do premiera Mateusza Morawieckiego, w której występują o podjęcie działań, aby spowodować wycofanie decyzji zarządu AMP o czasowym wyłączeniu pracy ostatniego wielkiego pieca w krakowskiej hucie.
Jak wskazano w piśmie, wygaszenie wielkiego pieca w Krakowie to „ogromne zagrożenie dla tysięcy miejsc pracy i egzystencji rodzin pracowników zatrudnionych w ArcerolMittal Poland oraz podmiotach współpracujących”.
– Nie ukrywamy, że pracownicy, jak i my, ich przedstawiciele, czujemy się oszukani, tak przez zarząd ArcelorMittal Poland, jak i ministrów pańskiego rządu, którzy przed wyborami parlamentarnymi zapewniali, że wielki piec w Krakowie nie zostanie wygaszony — zaznaczyli w piśmie związkowcy.
/arcelormittal.com, wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!