Rodzice 18-miesięcznego chłopca, który zmarł we wrześniu z powodu niedożywienia, zostali aresztowani przez policję na Florydzie pod zarzutem nieumyślnego zabójstwa i zaniedbania dziecka.
27 września nad ranem Sheila O’Leary opiekowała się swoim synem i zauważyła, że niemowlę ma płytki oddech. Kobieta nie wezwała pomocy, położyła się ze swoim mężem spać.
Tego samego dnia rodzice zgłosili pod numerem alarmowym, że ich dziecko nie żyje. Okazało się, że chłopiec w dniu śmierci ważył zaledwie 7 kilogramów, co było znacznie poniżej średniej wagi dla dziecka w jego wieku.
Sheila i Ryan O’Leary przekazali funkcjonariuszom, że stosowali dietę wegańską. Rodzina żywiła się owocami, warzywami i surowymi produktami. Dietę dziecka uzupełniali mlekiem matki.
Pozostała dwójka dzieci państwa O’Leary – w wieku trzech i pięciu lat – także była niedożywiona. Trafiła pod opiekę służb.
/rp.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!