Tegoroczne jesienne liczenie kozic w Tatrach nie powiodło się z powodu niesprzyjającej pogody. Wspólna akcja przyrodników z polskiego i słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) była sześciokrotnie przekładana i choć w końcu podjęto próbę policzenia kozic, tym razem się to nie udało.
“Pomimo sześciokrotnego przekładania akcji liczenia kozic pogoda nam nie sprzyjała. Podjęliśmy próbę liczenia 15 listopada, ale szczyt przysłaniały chmury i wiał silny wiatr, szczególnie w części zachodniej gór. W związku z tym liczenie się nie udało” – powiedział PAP w poniedziałek Jarosław Rabiasz z Zespołu Badań i Monitoringu TPN.
Kolejne liczenie kozic zaplanowano na wiosnę przyszłego roku. Wówczas będzie też wiadomo, ile kozic przyszło na świat.
Liczenie populacji kozic po polskiej i słowackiej stronie Tatr odbywa się regularnie wiosną i jesienią od 1957 r. Polega na tym, że teren jest dzielony na rejony obserwacyjne, w które ruszają zespoły wyposażone w lornetki i specjalne karty obserwacyjne. Na kartach zapisują liczbę osobników, czas i miejsce obserwacji, kierunek przemieszczania się zwierząt i dodatkowe informacje, takie jak płeć czy wiek osobników. Później na polsko-słowackim forum przyrodnicy weryfikują swoje obserwacje i szacują liczbę kozic. W ubiegłym roku jesienią naliczono w Tatrach 1431 kozic.
Kozica w Polsce jest gatunkiem chronionym. Zwierzęta te żyją w niewielkich stadach, na których czele stoi doświadczona samica, tak zwana licówka. Samce, zwane capami, żyją najczęściej samotnie, dołączając do stad jesienią na czas godów.
Nauka w Polsce – PAP
autor: Szymon Bafia
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!