Z hali montażowej stoczni tureckiej marynarki wojennej w Gölcük wytoczono okręt podwodny typu 214 TCG „Piri Reis” oraz rozpoczęto prace przy budowie piątego okrętu z tej serii. Podczas dzisiejszej uroczystości prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan poinformował, że pierwszy z nowo budowanych okrętów podwodnych typu 214, którego budowa rozpoczęła się w 2015 roku, ma być oddany do służby w 2022 roku. W sumie Turecka Marynarka Wojenna ma otrzymać sześć takich okrętów – co roku do służby ma być wprowadzany kolejny okręt, tak więc ostatni z serii powinien rozpocząć służbę w 2027 roku.
Budowane w Turcji okręty podwodne typu 214 nie mają ustępować tym budowanym w Niemczech, bowiem – jak czytamy na portalu defence24.pl – niemiecki koncern TKMS przekazał Turkom nie tylko sam projekt, ale również pomoc techniczną i dostęp do niezbędnych technologii. Okręty podwodne typu Reis będą np. wyposażone w napęd niezależny od powietrza (AIP), oparty o ogniwa paliwowe pierwszej generacji, których Turcy nie produkują.
Prezydent Erdogan przemawiał na tle TCG „Piri Reis”. W budowie są też „Hızırreis”, „Muratreis” i „Aydınreis”, a dziś odbyło się uroczyste pierwsze spawanie blach na piątej jednostce. Oczywiście – w roli spawacza wystąpił Recep Tayyip Erdoğan
Cumhurbaşkanı Erdoğan: 2027'de 6 denizaltımızın tamamı hizmet vermeye başlayacak https://t.co/3PTIg6x5lo pic.twitter.com/aji5ZO1K98
— ANADOLU AJANSI (@anadoluajansi) December 22, 2019
Obecnie turecka marynarka wojenna posiada 12 okrętów podwodnych, 16 fregat, 10 korwet, 19 kutrów rakietowych, 16 patrolowców, 11 trałowców i 33 okręty desantowe, w ostatnim czasie jednak szybko się wzmacnia, przy czym – co warte podkreślenia – odbywa się to siłami przede wszystkim krajowego przemysłu stoczniowego.
• Uzun süre harekat icra edebilme yeteneği
• Birçok tipte torpido, füze atabilme özelliği
• "Tip-214" olarak tanınan yakıt pili teknolojisiTürkiye'nin yeni denizaltısı Pirireis, Cumhurbaşkanı Erdoğan'ın katılımıyla suyla buluşuyor https://t.co/dZ4lp85aKM pic.twitter.com/65a8Ij9kMs
— ANADOLU AJANSI (@anadoluajansi) December 22, 2019
Szef tureckiego podsekretariatu do spraw przemysłu obronnego İsmail Demir poinformował niedawno, że budowany obecnie lotniskowiec „Anadolu” wejdzie do służby w przyszłym roku. Ale Turcy mają w związku z tym poważny problem – komponent lotniczy jednostki stanowić miały samoloty F-35, ale Amerykanie wykluczyli Ankarę z programu i nie dostanie ona tych maszyn.
Ülkemizin tek kalemdeki en büyük savunma sanayii ürünü olacak #TCGANADOLU’nun inşası sürüyor.
Takvimden bir yıl erken olarak 2020 sonunda Deniz Kuvvetlerine teslim edeceğimiz bu gemiyle Türkiye, hem tasarım hem sistem üretiminde dünyada daha iddialı bir konuma gelecek. pic.twitter.com/8WLlBL1aDu
— Ismail Demir (@IsmailDemirSSB) November 21, 2019
Pod koniec września w stoczni Istanbul Shipyards w Tuzli odbyła się z kolei ceremonia przyjęcia do służby w tureckiej marynarce wojennej czwartej i ostatniej korwety typu Ada. W ten sposób dobiegł końca pierwszy etap realizacji narodowego programu okrętowego MILGEM, który zakładał budowę w tureckich stoczniach w sumie czterech korwet. I to się już dokonało. W ramach kolejnego etapu zbudowane zostaną cztery fregaty typu TF-100/Istanbul, z których pierwsza ma wejść do służby w roku 2021, a następnie od czterech do ośmiu niszczycieli typu TF-2000.
/aa.com.tr, konflikty.pl, defence24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!