Unia Europejska oznajmiła w wydanym dziś komunikacie, że prewencyjne zatrzymania i inne szykany władz Białorusi wobec przedstawicieli mediów i uczestników prodemokratycznych demonstracji są sprzeczne z deklarowaną przez Mińsk demokratyzacją. UE wezwała do uwolnienia zatrzymanych.
„Unia Europejska z uwagą obserwowała reakcję białoruskich władz na niedawne demonstracje. W ostatnich dniach co godzinę nadchodziły doniesienia o prewencyjnych aresztowaniach i zatrzymaniach na podstawie różnorakich zarzutów. Dziennikarze byli obejmowani sankcjami za relacjonowanie wydarzeń” – podkreśliła w wydanym komunikacie rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Federiki Mogherini.
W komunikacie zaznaczono, że zarówno w czasie poprzedzającym sobotnie wydarzenia, jak i podczas nich w Dniu Wolności reakcja białoruskich sił bezpieczeństwa była „masowa i niewłaściwa”. Przypomniano, że milicja weszła tego dnia do biura niezależnego Centrum Praw Człowieka „Wiasna”, a zwykli obywatele byli bez powodu masowo zatrzymywani.
„Ograniczanie w ten sposób swobody wypowiedzi i swobody zgromadzeń jest sprzeczna z deklarowaną przez Białoruś polityką demokratyzacji oraz międzynarodowymi zobowiązaniami kraju” – zaznaczyła rzeczniczka szefowej Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych.
Zaapelowała o „niezwłoczne uwolnienie wszystkich zatrzymanych w ostatnich czasie obywateli zachowujących się w sposób pokojowy”.
„Działania podejmowane przez Białoruś w celu zapewnienia poszanowania elementarnych swobód, rządów prawa i praw człowieka pozostaną kluczowe dla kształtowania relacji UE z tym krajem” – zaznaczyła.
Czy konsekwencją ostatnich wydarzeń na Białorusi będzie zbliżenie białorusko – rosyjskie?
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!