Jak donosi portal dzienniknarodowy.pl Aleksiej Konstantinowicz Puszkow jest senatorem z Kraju Permskiego, zasiada w Radzie Federacji od września 2016 r. Wcześniej był zastępcą Dumy Państwowej i szefem Komisji Spraw Zagranicznych w niższej izbie parlamentu rosyjskiego.
Również on postanowił wypowiedzieć się znów w ostatnich godzinach nt. Polski w ramach ostrej dyskusji zapoczątkowanej przez prezydenta Putina, który ostro skrytykował ambasadora RP w przedwojennych Niemczech.
– Polska jako pierwsza w Europie zawarła pakt o nieagresji z Niemcami, odgryzła kawałek Czechosłowacji po spisku w Monachium, na wszelkie sposoby pchała się do grona sojuszników Hitlera. Ale Hitler nie przewidział Polski na mapie Europy. Teraz Warszawa powinna mieć pretensje tylko do swoich przedwojennych elit – napisał na Twitterze Puszkow.
– Słowa Putina o polskim ambasadorze antysemicie, który obiecał wznieść pomnik Hitlera, mocno uraziły Warszawę. Powód: nie chcą uznać tej części swojej historii, a Polska jest przedstawiana jako niewinna i bezgrzeszna ofiara Berlina i Moskwy. Jednak historia Polski dowodzi czegoś zupełnie innego – stwierdził.
Psy szczekają a karawana jedzie dalej…
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!