Felietony

Nie chcą Ukraińcy gender? Bez wiz do UE nie wjadą

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jeśli Ukraińcom gender się nie podoba, mogą pożegnać się z marzeniami o bezwizowym ruchu do krajów UE. Są bowiem w Europie sprawy ważne i zupełnie nieistotne. Do tych pierwszych z pewnością światła Europa nie zalicza szerzącego się na Ukrainie kultu Bandery oraz OUN i UPA. Podobnie trudno światłej Europie jako rzecz ważną traktować panującą w kraju tym anarchię i wysoką przestępczość. Co innego ideologia gender – to jest rzecz naprawdę istotna! By ideologia gender zatriumfowała na Ukrainie! – tego instytucje unijne bezwzględnie muszą dopilnować. Zdaje sobie z tego sprawę prezydent Poroszenko, a także jego najbliższe otoczenie.

Prezydent Poroszenko nie podpisze nowego Kodeksu Pracy bez antydyskryminacyjnych poprawek, które stanowią jeden z wymogów wprowadzenia ruchu bezwizowego do krajów UE, o czym poinformował dziś rzecznik prezydenta Swiatosław Cegołko na Facebooku.

„Prezydent nie dopuścili do rewizji zobowiązań Ukrainy, które wdrożyliśmy w celu uzyskania ruchu bezwizowego. Postanowienia komisji parlamentarnej, aby wycofać się z projektu nowego Kodeksu Pracy tzw norm antydyskryminacyjnych głowa państwa uznała za błąd, a nawet prowokację.” – napisał w oświadczeniu.

„Petro Poroszenko zapewnił naszych partnerów kanałami dyplomatycznymi, że stanowisko Komisji nie znajduje poparcia w parlamencie, ani tym bardziej ze strony prezydenta. Ukraina spełnia i będzie spełniać wszystkie swoje zobowiązania” – stwiedził Cegołko.

Pierwszy wicemarszałek Irina Geraszczenko również oburzyła się: „Parlamentarny taliban, który sam posiada paszporty dyplomatyczne i od dawna podróżuje po świecie bez wiz, próbuje przekreślić na ostatnim etapie cały wysiłek, jaki poczyniła Ukraina.”

„Jakaż to obrzydliwa hipokryzja, jak parlamentarny taliban chce ustawowo zabraniać słowa „gender”, które to, nawiasem mówiąc, spokojniutko występuje w podręcznikach szkolnych i uniwersyteckich” – dodała.

Jak wiadomo, 5 listopada 2015 Rada Najwyższa przyjęła w pierwszym czytaniu projekt Kodeksu Pracy (№1658), ale wtedy posłowie nie poparli poprawki dotyczącego zakazu dyskryminacji w zatrudnieniu – przypomniała Irina Geraszczenko.

W szczególności chodziło o to, by wprowadzić w sferze zatrudnienia zakaz dyskryminacji na tle rasowym, politycznym i religijnym, z powodu płci, orientacji seksualnej, statusu cywilnego lub majątkowego, z powodu udziału w strajkach, podejrzenia AIDS lub jego objawów.

Nowelizacja ta stanowiła jeden z głównych wymogów w temacie wprowadzenia ruchu bezwizowego do UE.

WK

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!