Co najmniej cztery osoby zginęły w piątkowym trzęsieniu ziemi na wschodzie Turcji – poinformował turecki minister spraw wewnętrznych Suleyman Soylu. Wydaje się jednak, że liczba ofiar może być dużo większa.
Do trzęsienia ziemi doszło o godz. 20.55 czasu miejscowego (18.55 w Polsce). Epicentrum znajdowało się w pobliżu miasteczka Sivrice we wschodniej części prowincji Elazig, ok. 550 km na wschód od stołecznej Ankary. Hipocentrum trzęsienia o sile 6,9 znajdowało się na głębokości 10 km. Minister Soylu mówił o czterech ofiarach śmiertelnych, dodając, że dwie osoby poniosły śmierć w Elazig i dwie w Malatya.
Z kolei gubernator Elazığ Çetin Oktay Pavement powiedział, że w wyniku trzęsienia ziemi zginęły w tym mieście 3 osoby, a 225 zostało rannych. Gubernator miasta Malatya Aydın Baruş powiedział natomiast: „Niestety w wyniku trzęsienia ziemi w Malatyi straciliśmy 5 obywateli”. Wygląda więc na to, że tylko w tych dwóch miastach jest osiem ofiar śmiertelnych.
Bir babanın çocuklarına çatı olması 😢 #Elazığ pic.twitter.com/459CrI5n84
— к ü в ʀ α 💫 (@kubraydm) January 24, 2020
Wstrząsy oprócz Turcji były odczuwane też w Iraku, Syrii, Libanie, Izraelu. Turecka agencja zarządzania kryzysowego podała, że trzęsienie ziemi miało moc 6,8. Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) oszacowało jego siłę na 6,9, a tureckie centrum sejsmologiczne Kandilli – na 6,5.
/tvp.info, aa.com.tr/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!