Jak informuje portal dzienniknarodowy.pl podczas porannej konferencji prasowej przed dzisiejszym głosowaniem Parlamentu Europejskiego nad umową o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, jeden z najbardziej zasłużonych ws. brexitu – wciąż jeszcze europoseł Nigel Farage – zapewnił, że będzie walczył o Wielką Brytanię w negocjacjach dotyczących przyszłych stosunków z Unią Europejską po formalnym opuszczeniu bloku pod koniec tygodnia.
Powiedział, że Wielka Brytania będzie nadal walczyć z UE o rybołówstwo i rolę Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w każdej przyszłej umowie. Oświadczył, że „nie ma już odwrotu”, gdy Wielka Brytania opuści UE 31 stycznia.
– Widziałem prawdziwe oblicze UE już w 2005 r., widziałem europejskie referendum konstytucyjne we Francji, widziałem europejskie referendum konstytucyjne w Holandii i ci ludzie głosowali przeciw. Widziałem, że instytucje całkowicie ignorują wolę ludzi, łamiąc własne przepisy (…) i od tego momentu czułem, że jest to antydemokratyczna, zła struktura … Myślę, że jest to teraz bardzo niebezpieczny projekt polityczny, w którym ludzie mają najwyższą kontrolę nad prawem… władzę bez odpowiedzialności – stwierdził przywódca Partii Brexitu.
Farage wyraził też opinię, że następnym krajem, który po Wielkiej Brytanii opuści UE będzie Polska.
Czy czeka nas Polexit?
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!