Jak podaje portal planeta.pl ISIS i terroryści przeprowadzali krwawe zamachy w Europie, ale okazuje się, że należą im się od Europejczyków pieniądze. Belgia musi płacić gigantyczne karty, ponieważ nie pomaga dzieciom islamskich bojowników.
ISIS chociaż otrzymało potężny cios od USA, nadal jest niebezpieczne i przeprowadza zamachy. Tymczasem w obozie w Al-Hol w Syrii, tuż przy granicy z Irakiem, przebywają żony i dzieci bojowników Państwa Islamskiego, którzy mieli belgijskie obywatelstwo. Belgia będzie płacić majątek, bo nie chce ich sprowadzić do siebie.
Jak podają belgijskie media, tamtejszy sąd wydał orzeczenie, zgodnie z którym rząd Belgii ma dołożyć wszelkich starań, by uratować wskazane osoby z obozu i sprowadzić je do siebie. Od poniedziałku naliczane są kary, a Belgia ma za każdy dzień płacić 50 tys. euro, co daje po 5 tys. euro za każde dziecko.
Media podają, że rząd ma otoczyć opieką 10 dzieci z obozu, które obecnie mają od 6 miesięcy do 7 lat. Do 21 roku życia nie będą jednak miały dostępu do kont bankowych, co ma zapobiec ucieczce do Syrii. Tymczasem Kurdowie nie chcą nawet wydać tych dzieci, dopóki ich matki przebywają w obozie, a rząd belgijski zwraca uwagę, że orzeczenie sądu dotyczy wyłącznie dzieci.
Absurd…
Autor: Wojciech Kowalski
Źródło: planeta.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!