Szymon Hołownia przeprosił za swój spot wyborczy, w którym pojawiły się aluzje do katastrofy smoleńskiej. Kandydat na prezydenta dodał, że wycofuje go ze swoich kampanijnych materiałów – informuje portal TVP Info.
W spocie inaugurującym kampanię prezydencką Hołowni m.in. padają słowa: „Będziemy walczyć o każde drzewo. Nie tylko o jedno”. W tym czasie na filmie pokazana jest brzoza, a następnie przelatujący papierowy samolocik. Spot wywołał oburzenie i krytykę z różnych stron sceny politycznej.
„Dziś mówię po prostu przepraszam, nagrywając spot nie dostrzegłem w nim aluzji do Smoleńska” – oświadczył Hołownia w mediach społecznościowych. Zrzucił jednak winę na współpracowników.
„Dziś przepraszam więc za moją nieuważność i za błąd moich współpracowników, za których ponoszę odpowiedzialność” – dodał Hołownia.
Szefem sztabu Hołowni jest Jacek Cichocki, który w rządzie PO-PSL był m.in. sekretarzem stanu w kancelarii premiera, ministrem spraw wewnętrznych i przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów.
— Szymon Hołownia Oficjalny (@szymon_holownia) February 6, 2020
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!