Jak tu nie współczuć Mateuszowi Kijowskiemu, który tak bardzo cierpi? A on przecież tak cierpi za nas…
„Kogo bawi szukanie haków na innych? A może tworzenie haków? Montowanie nagrań, podrzucanie kompromitujących materiałów? Fejkowe konta, prowokacje organizowane z reżimowymi dziennikarzami, fanpage robione dla dezinformacji.
Kiedyś podobnymi praktykami zajmowało się SB. Pamiętacie zmontowaną rozmowę Wałęsy z bratem? A pornografię u księdza Jerzego Popiełuszki?”
Tak oto ujawnienie faktu, że naciągnął swoich kolegów z KOD na grube pieniądze, jest dla niego niczym operacja SB. Niczym działania bezpieki wymierzone w ks. Popiełuszkę. Aż się boję, że będzie się domagał uznania siebie za świętego…
W zasadzie wszelki komentarz jest tu zbyteczny. Ale jak to się stało, że ktoś taki przez ogromną część polskojęzycznych mediów kreowany był na polskiego trybuna ludowego? Choć z drugiej strony nie brakowało ludzi, którzy gotowi byli pójść za nim w ogień. i to jest w tym wszystkim najbardziej przerażające.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!