Nie żyje żołnierz, który w centrum handlowym w mieście Nakhon Ratchasima w Tajlandii zabił co najmniej 26 osób. Niemal 60 zostało rannych. Mężczyzna został zastrzelony przez służby. Ukrywał się w podziemiach budynku.
Napastnik, którego policja zidentyfikowała jako kaprala Jakapantha Thommę, najpierw zastrzelił swojego dowódcę, potem ukradł broń i samochód wojskowy, którym pojechał z bazy do centrum handlowego “Terminal 21”.
Na nagraniach wideo, które można znaleźć w internecie, widać jak mężczyzna strzela na oślep do uciekających w panice ludzi.
Jedna z kobiet, której udało się uciec z budynku jeszcze przed szturmem, zeznała, że gdy usłyszała strzały schowała się w sklepie odzieżowym. Stamtąd udało się jej wydostać na zewnątrz.
Żołnierz przed i po rozpoczęciu strzelaniny zamieszczał na swoim profilu na Facebooku zdjęcia i wpisy. Najpierw napisał: “Śmierć jest nieunikniona dla wszystkich”, a już w trakcie masakry: “Czy mam się poddać?”. Facebook na wniosek tajlandzkiej policji zablokował jego konto.
LIVE: A tense standoff is over in Thailand – after a soldier goes on a shooting rampage, killing 26 people.
LATEST: https://t.co/DSbkbcsMBR https://t.co/d35tRQAweU
— Al Jazeera News (@AJENews) February 9, 2020
Minister zdrowia Tajlandii powiedział, że wśród zastrzelonych jest lekarz , który udzielał pomocy jednej z ofiar.
Rogue soldier shot dead after Thai shopping mall massacre https://t.co/oP1TSMy5UE
— Guardian World (@guardianworld) February 9, 2020
/rmf24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!