Nie ma zgody Polski na nowy podatek od mięsa – jednoznacznie odpowiada na pytanie „Super Expressu” Centrum Informacyjne Rządu. Nie ma żadnego sensu w kreowaniu nowego podatku, którego podstawy są raczej ideologiczne – dodaje CIR.
„Super Express” pisze, że pomysł organizacji pozarządowych, który pojawił się na forum Parlamentu Europejskiego, „mrozi krew w żyłach amatorom mięsa”.
„Koalicja TAAP chciałaby, żeby do 2030 r. ceny mięsa wzrosły. I tak np. za 100 g wieprzowiny musielibyśmy zapłacić nawet 1,50 zł więcej!” – czytamy. Według „SE” pomysł nałożenia podatku na mięso nie ma akceptacji rządu premiera Mateusza Morawieckiego.
„Nie ma zgody Polski na nowy podatek od mięsa” – odpowiada na pytanie gazety Centrum Informacyjne Rządu. „Takie propozycje przypominają inne pomysły, które przez lata wskazywano brukselskim urzędnikom, jak nazywanie ślimaka rybą, marchewki owocem czy ustalanie oczekiwanej krzywizny bananów” – „usłyszała” gazeta w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Jak czytamy, CIR podkreśla, że rząd zdaje sobie sprawę z konieczności dbania o środowisko.
„Działania ekologiczne w UE to obecnie priorytet i Polska podchodzi do nich poważnie. Realizujemy program Mój prąd, czyli dofinansowania do założenia paneli fotowoltaicznych, i rozwijamy program Czyste powietrze. Nie ma żadnego sensu w kreowaniu nowego podatku, którego podstawy są raczej ideologiczne” – odpowiada CIR.
Czytaj też:
Sylwia Spurek: To, co jemy na talerzu, nie jest naszą prywatną sprawą
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!