Tomasz Rzymkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości złożył zawiadomienie do szefa MSWiA i koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego ws. oświadczeń majątkowych 27 posłów, w tym swoich kolegów z partii – informuje Wirtualna Polska. Co wzbudziło podejrzenia polityka?
Czy 27 posłów ukrywa swoje majątki? Takie podejrzenia ma poseł PiS Tomasz Rzymkowski, który zgłosił koordynatorowi służb specjalnych Mariuszowi Kamińskiemu sprawę oświadczeń majątkowych 27 posłów. Polityk zauważył, że ci właśnie parlamentarzyści poświadczyli brak jakichkolwiek oszczędności – donosi Wirtualna Polska.
– Może to oznaczać lekceważące podejście do obowiązku wypełniania oświadczeń majątkowych, ale może również oznaczać celowe ukrycie zasobów gotówkowych z powodu obaw o ich bezpieczeństwo lub krępujących, na przykład z powodu nielegalności źródeł ich pozyskania – przekonuje Rzymkowski. – Ten ostatni przypadek stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa – czy to z powodu możliwego złamania prawa przez parlamentarzystów, czy też z powodu potencjalnego szantażu ze strony osób, które posiadają wiedzę o nieujawnionych dochodach posłów i senatorów – dodaje.
W efekcie poseł PiS wystąpił już do Mariusza Kamińskiego, by sprawa została zbadana. Co ciekawe, wśród 27 “podejrzanych” parlamentarzystów są także koledzy Rzymkowskiego z partii. Jednym z nich jest Marcin Duszek.
– Jestem trochę zaskoczony. Przecież można nie mieć oszczędności. My, posłowie, nie zarabiamy bardzo dużo, tak jak próbuje się nam to przypisać. Nasze zarobki nie pozwalają na regularne oszczędzanie – mówi WP polityk. Jak podkreśla, w oświadczeniu majątkowym wpisał prawdę o braku oszczędności. – W ubiegłym roku prowadziłem dwie kampanie wyborcze. To mnie sporo kosztowało. Do tego kupiłem dom. Działam transparentnie i jak chcą, to mogą mnie w każdej chwili prześwietlić – powiedział Duszek.