35-letnia kobieta uciekła z oddziału szpitala w centrum Wałbrzycha. Policja znalazła pacjentkę na stacji benzynowej.
Hospitalizowana kobieta z objawami koronawirusa uciekła w poniedziałek z oddziału infekcyjno-internistycznego szpitala przy ulicy Batorego w Wałbrzychu. Lokalny portal Dziennik Wałbrzych podaje nieoficjalnie, że 35-latkę próbował zatrzymać personel medyczny. Ponieważ kobieta zareagowała agresją słowną, na miejsce wezwano policję.
Funkcjonariusze znaleźli pacjentkę na stacji benzynowej, gdzie miała kupować alkohol. Została zatrzymana i po kilkudziesięciu minutach wróciła na oddział. Akcja policji (mundurowi musieli użyć przeciwwirusowych strojów ochronnych) zablokowała centrum miasta i spowodowała spore zamieszanie.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!