Arkadiusz Ł. „Hoss”, nazywany królem wnuczkowej mafii, ma trafić do aresztu na 6 miesięcy. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Poznaniu. „Hoss” został zwolniony z aresztu w ubiegłą środę – przypomina RMF.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu wniosek o areszt w piątek 20 marca. Został on rozpoznany w poniedziałek. Dotyczył zastosowania tzw. aresztu międzyinstancyjnego w związku z wyrokiem, który wobec „Hossa” został orzeczony we wrześniu 2019 r.
– We wrześniu w sprawie „Hossa” została orzeczona nieprawomocnie kara 7 lat pozbawienia wolności, czyli kara surowa. Obecnie jest rozpoznawana apelacja. Sposób jej rozpoznania będzie miał bezpośrednie przełożenie na postępowanie, które zostało umorzone w ubiegłym tygodniu – wyjaśniła prokurator Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
– Żeby zabezpieczyć wykonanie kary, prokurator wniósł o zastosowanie międzyinstancyjnego aresztu tymczasowego, uzasadniając wniosek wysokim prawdopodobieństwem prawomocnego orzeczenia kary 7 lat pozbawienia wolności, a także uzasadnioną obawą, że oskarżony będzie uciekał, ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości – dodała.
– Sąd Okręgowy w Poznaniu uwzględnił wniosek. Zgodził się, że to, jak się oskarżony zachowuje w kontaktach z organami ścigania, jest przesłanką do zastosowania tymczasowego aresztowania. Areszt został zastosowany na okres sześciu miesięcy – dodała Chyr.
Decyzja poznańskiego sądu jest podstawą do zatrzymania Arkadiusza Ł. „Hossa”.
Czytaj też:
Sąd umorzył sprawę „Hossa”, oskarżonego o wyłudzenie metodą „na wnuczka” kwoty 1,6 mln zł
/rmf24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!