Jak podaje portal asnywhere.pl większość dzieci w podstawówce bawi się w chowanego, zbiera Pokemony czy gra w piłkę na przerwach. Niektóre z nich natomiast, już wtedy myślą, jak zapewnić sobie lepszy start. Tak jest na przykład w przypadku dwóch dzieci z Illinois, które, za pośrednictwem pełnomocnika, pozywają Google za domniemane pozyskiwanie ich danych biometrycznych, włączając w to skan twarzy. Sprawa dotyczyć ma milionów uczniów, którzy na co dzień korzystają z oprogramowania.
Jak wskazuje przedstawiciel dzieci w pozwie – Google używa swoich programów, by stworzyć wzory twarzy oraz próbki głosowe dzieci. Zgodnie z prawem obwiązującym w stanie Illinois, tego rodzaju pozyskiwanie informacji jest nielegalne, podobnie zresztą, gdyby zastosować do tego przepisy federalnego Children’s Online Privacy Protection Act, które wymaga zgody rodzicielskiej w przypadku pozyskiwania danych od użytkowników poniżej 13 roku życia.
W pozwie, powód zbiorowy żąda 1000 dolarów od każdego uczestnika zajęć z programami googlowskimi, a także 5000 dolarów od każdego naruszenia intencjonalnego lub spowodowanego zaniedbaniem.
Co ciekawe, w związku z pandemią koronawirusa, oprogramowanie Google, takie jak Google Classrom stało się bardzo popularne, z ponad 50 milionami ściągnięć, co sprawiło, że jest to najpopularniejsza aplikacja edukacyjna na Androidzie i IOS-ie.
Gorąco im kibicujemy.
Źródło: anywhere.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!