Gdybyśmy zrezygnowali z obostrzeń na czas Świąt Wielkanocnych, mielibyśmy o 10-30 proc., a nawet o 50 proc. więcej zachorowań – ocenił w radiowej Trójce minister zdrowia Łukasz Szumowski. Poinformował, że w środę lub w czwartek będzie informacja ws. przedłużenia restrykcji.
Restrykcje wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa obowiązują do 11 kwietnia, w najbliższym czasie rząd ma poinformować o ich możliwym przedłużeniu.
Minister Szumowski, pytany w środę, czy można się spodziewać jeszcze innych, nowych zakazów, zaprzeczył.
– Nowe nie. Natomiast pamiętajmy, że obecne się kończą w Wielką Sobotę i będziemy komunikowali dzisiaj lub jutro, co dalej, jakie te dalsze obostrzenia będą – powiedział.
– Mamy dane, że jeżelibyśmy „uwolnili” naród, państwo, ludzi na święta, to byśmy mieli o 10, 20, 30 proc. więcej, a czasami o 50 proc. więcej zachorowań – powiedział.
Szumowski podkreślił, że obecne działania ograniczające przemieszczanie się przyniosły widoczny efekt.
– Wierzę, że ludzie dostrzegają sens tego, co się dzieje. Widzimy, że te krzywe przyrostu, w których oczekiwaliśmy, że będziemy już mieli 10 tys. (zakażeń – red.), jednak troszkę są wypłaszczone. Widać, że tu mamy efekt tej izolacji – powiedział.
Minister był także pytany, kiedy wyda zapowiadane rekomendacje w sprawie wyborów prezydenckich.
– Na pewno rekomendacje dam. Aczkolwiek sytuacja się zmieniła z wyborów powszechnych, takich normalnych, tradycyjnych, na wybory korespondencyjne, które niewątpliwie są bezpieczniejsze, dają redukcję kontaktów międzyludzkich. Natomiast tutaj szczegóły są niezwykle istotne, więc po świętach na pewno przekażę informacje – powiedział minister Szumowski.
/Telewizja Republika/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!