– Orbán rządzi na Węgrzech środkami nadzwyczajnymi od czasu kryzysu uchodźczego. Wykorzystuje strach przed migracją, a teraz przed wirusem, aby rozszerzyć swoją władzę. Niektóre z jego środków prawdopodobnie będą uzasadnione. Jego podejście może nie budzić zastrzeżeń z formalno-prawnego punktu widzenia. Ale to nie ma nic wspólnego z duchem demokracji. Ile razy w naszej historii widzieliśmy, jak politycy stosują prawa, które zostały wprowadzone w celu rozszerzenia ich uprawnień? Wiemy to z Niemiec. Jestem pewien: Carl Schmitt byłby bardzo dumny z Viktora Orbána – powiedział w rozmowie z niemieckim tygodnikiem „Der Spiegel” Donald Tusk. Słowa lider Europejskiej Partii Ludowej wywołały prawdziwą burzę.
Przypomnijmy: Carl Schmitt był niemieckim prawnikiem, konstytucjonalistą i politologiem, specjalistą w zakresie nauk o państwie i prawa międzynarodowego. W latach 1933–1945 członek NSDAP. Aż do 1936 roku – gdy wypadł z łask – budował prawne i ideologiczne podstawy rządów nazistów.
Węgierskie media są oburzone takimi słowami i sugerują, że takie stwierdzenie to postawienie zarzutu, że Viktor Orban jest nazistą.
„Umieszczenie kogoś w tym samym zdaniu, w którym przywołuje się osobę zaangażowaną w budowanie hitlerowskiego porządku prawnego, nie jest najbardziej subtelnym sposobem nazwania kogoś nazistą. Pomijając już, że nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością”, wskazuje Ádám Petri Lukács – węgierski dziennikarz żydowskiego pochodzenia.
„Prawdziwym powodem, dla którego wzmianka Tuska spowodowała tak wielki ból i tak mocno nas upokorzyła, to fakt, że unieważnia ona cierpienie i śmierć ofiar Shoah. Bo jeśli Carl Schmitt byłby dumny z Orbana, oznaczałoby to, że istnieje podobieństwo między światem nazistowskich Niemiec a współczesnymi Węgrami”, stwierdza Lukács.
„Oznaczałoby to, że moja babcia, która przeżyła Auschwitz, że mój dziadek, który został zamordowany w Budapeszcie, jego brat, który został powieszony w Szabadka, mój pradziadek, który został pobity na śmierć w trakcie marszu z Szabadki do Bor – że wszystkie ofiary Shoah żyły w systemie, który jest porównywalny z dzisiejszymi Węgrami”, konstatuje.
Na analogię między współczesnymi Węgrami a III Rzeszą zareagowała również Mária Schmidt, dyrektor słynnego Domu Terroru w Budapeszcie.
„Szef EPP (EPL) Donald Tusk udzielił wywiadu, w którym brzmi jak Anne Applebaum i snuje paralelę między nazistami a premierem Orbanem, odnosząc się do sposobów walki z koronawirusem. A potem wzywa do „Blitzkriegu” w kwestiach ekonomicznych. Może nie poradził sobie z okropnymi oskarżeniami, które wysuwano przeciwko niemu w 2005-ym roku, gdy wykorzystywano to zdjęcie?”, napisała na Twitterze.
In interviews, EPP President @donaldtuskEPP, sounding like @anneapplebaum, draws parallel btwn Nazis & PM Orbán re coronavirus measures. Then, calls for a “blitzkrieg” for the economy.
Maybe he’s not over the ugly accusations against him in 2005 when they used this photo? 🤔 pic.twitter.com/egqLiottIh
— Mária Schmidt (@schmidtmariaHU) April 18, 2020
A wy co o tym sądzicie?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!