W kwietniu br. na wszystkie fundusze w ZUS wpłynęło 19,5 mld złotych, podczas gdy miesiąc wcześniej o 6,4 mld złotych więcej. – powiedziała gazecie „Rzeczpospolita” prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertruda Uścińska.
Jak podał w poniedziałek portal dziennika „Rzeczpospolita”, prezes Uścińska pytana o spadek wpływów do ZUS ujawniła, że w kwietniu br. na wszystkie fundusze w ZUS wpłynęło 19,5 mld złotych. To o 6,4 mld złotych mniej niż w marcu br. oraz 4,6 mld złotych mniej niż w kwietniu ubiegłego roku.
Szefowa ZUS uważa jednak, że ZUS pozostaje w „relatywnie dobrej” kondycji finansowej, ponieważ od początku roku zebrał 92 mld składek, czyli o około 35 mln złotych więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku.
Gertruda Uścińska nie obawia się, że w wyniku kryzysu gospodarczego związanego z pandemią koronawirusa zabraknie pieniędzy na wypłatę rent i emerytur, ponieważ „wypłacalność świadczeń z ubezpieczeń społecznych gwarantowana jest przez państwo”. ZUS już wykorzystał 38 proc. z 34 mld złotych tegorocznej dotacji z budżetu państwa; zamierza też skorzystać ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Prezes Uścińska ujawniła również, że do tej pory do ZUS wpłynęło 1,33 mln wniosków o zwolnienie ze składek. Trwa obliczanie, jaki ubytek składek może wiązać się z tymi wnioskami. Wcześniej prognozowano, że może to wynieść 24,6 mld złotych w całym drugim kwartale.
ZUS zanotował także w marcu 103-procentowy wzrost wydatków z tytułu zasiłków opiekuńczych w porównaniu z lutym br. Obecnie wynoszą one 250 mln złotych. Prezes Uścińska przewiduje, że w kwietniu nastąpi dalszy wzrost wydatków z tego tytułu.
Przykre…
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!