W lasach Nadleśnictwa Turek na czubku prawie 30 metrowej sosny na świat przyszło pisklę wyglądające trochę jak mały dinozaur. Obrączkowanie przeprowadził Komitet Ochrony Orłów pod kierownictwem Dariusza Anderwalda.
Bielik to obecnie najpospolitszy gatunek w Wielkopolsce wśród ptaków szponiastych podlegających ochronie strefowej. Choć trudno w to uwierzyć, ale jeszcze na początku XX w. bielik był w Polsce na krawędzi wymarcia. Jednak dzięki niezwykłe efektywnym działaniom ochronnym na przestrzeni ostatnich 100 lat jego populacja wzrosła 25-krotnie, w tym dwukrotnie w ciągu ostatniego dziesięciolecia. To doskonały przykład na to jak współpraca pomiędzy naukowcami, leśnikami i pasjonatami, przy odpowiednich regulacjach prawnych, może przynieść wymierne korzyści.
Akcja obrączkowania #Bielik zakończona sukcesem! W lasach #NadleśnictwoTurek na czubku prawie 30m sosny na świat przyszło pisklę wyglądające trochę jak mały dinozaur! Obrączkowanie przeprowadził #KomitetOchronyOrłów pod kierownictwem Dariusza Anderwalda. Dziękujemy! 📷J.Sosiński pic.twitter.com/4v94mLUj1I
— Lasy Państwowe (@LPanstwowe) May 10, 2020
Bielik był pierwszym wśród gatunków ptaków szponiastych, którego otoczono ochroną w Polsce. Nastąpiło to już w latach 20. minionego wieku. Mimo to do lat 80. znane były jeszcze przypadki zabijania tych ptaków. Niestety spadek liczebności wszystkich dużych ptaków drapieżnych w XIX i w pierwszej połowie XX wieku wynikał z działalności ludzi – prowadzenia masowych odstrzałów oraz stosowania DDT i innych szkodliwych pestycydów.
Do obecnego wzrostu populacji przyczynili się również leśnicy, którzy wspólnie z ornitologami objęli specjalny nadzór nad tym gatunkiem i otoczyli go opieką w ramach programu „Leśnicy polscy polskim orłom”. Był to również pierwszy gatunek, dla którego w latach 70. XX w. utworzono strefy ochronne. Wprowadzenie ochrony gatunkowej, ochrony gniazd, łącznie z wycofaniem masowo używanych w środowisku pestycydów chloroorganicznych, podniesienie świadomości społecznej oraz sama plastyczność „zainteresowanego” w doborze nowych miejsc lęgowych, spowodowały, iż bielik ma się obecnie bardzo dobrze. Jego liczebność w kraju szacuje się na około 1000 – 1400 par. Jako nieliczny gatunek lęgowy to właśnie nasz kraj posiada po Norwegii i europejskiej części Rosji trzecią pod względem wielkości populację lęgową bielika na kontynencie.
/lasy.gov.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!