Jak podaje portal parezja.pl, oraz nowe.kresy.pl, przewodniczący rady miejskiej Czortkowa, Włodymir Szmatko, jest oburzony “represjami” jakie spotkały go ze strony Polskiej Straży Granicznej. Represjami tymi był nakaz zdjęcia z samochodu banderowskiej flagi.
Całą sytuację oburzony przewodniczący opisał w mediach społecznościowych:
“Zrobiło mi się bardzo nieprzyjemnie!!!!! Dopiero co, przy przekraczaniu ukraińsko-polskiej granicy w Krakowcu pracownik polskiej Straży Granicznej agresywnie „poprosił” o zdjęcie z okna auta „banderowskiej flagi”!!!! Dziesięć razy zapytałem dlaczego???? Odpowiedź: „Ukraińscy nacjonaliści – to źle!!! Wniosek: Dziękuję Panu Bogu, że jestem UKRAIŃSKIM NACJONALISTĄ!!! Ale flagę przyczepiłem znowu, i nigdy i nigdzie jej nie zdejmę.
PS. Nie rozumiem takiej przyjaźni między UKRAIŃCAMI i Polakami! – napisał Szmatko.
Bardzo ciężko na duszy……… Ale Stepan Bandera Bohater Ukrainy i flaga UPA to nasza cząstka duszy i serca!!”
Obecnie wpis nie jest dostępny na profilu Facebookowym Włodymira Szmatki. Wcześniej na ten komenarz powoływały się tarnopolskie portale – Doba i 0352.ua
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!