Jak komunikuje portal nczas.com spełnia się postulat Billa Gatesa. W Estonii powstał jeden z pierwszych cyfrowych paszportów odporności. Stworzył go zespół specjalistów, przy udziale założycieli start-upów technologicznych – Transferwise i Bolt. Paszporty są na razie testowane w sieci hotelowej Radisson oraz w firmie produkującej żywność PRFoods.
Cyfrowy paszport odporności gromadzi dane testowe. Umożliwia też dzielenie się statusem odporności z innymi osobami, np. z pracodawcą, poprzez tymczasowy kod QR wygenerowany po cyfrowym uwierzytelnieniu.
Paszport opracowuje organizacja pozarządowa Back to Work. Oprócz przedsiębiorców technologicznych skupia także lokalnych ekspertów medycznych i urzędników państwowych.
– Cyfrowy paszport odporności ma na celu zmniejszenie obaw i stymulowanie społeczeństwa na całym świecie by powróciło do normalnego życia po pandemii – twierdził Taavet Hinrikus, założyciel Transferwise i członek Back to Work.
– Szukamy każdego rozwiązania, aby nasi pracownicy wrócili do pracy, a klienci znów nocowali w naszych hotelach – zapewniał natomiast Kaido Ojaperv, dyrektor generalny Radisson Blu Sky Hotel w Tallinie.
Pod pretekstem pandemii koronawirusa powstaje wiele narzędzi inwigilacji. Wiele krajów i firm wdraża aplikacje śledzące kontakty użytkowników. Bill Gates oświadczył, że na świecie powinien zostać wdrożony cyfrowy certyfikat odporności. „Nie chcemy, by ludzie jeździli po świecie w sytuacji, gdy niektóre kraje nie będą miały tego, niestety, pod kontrolą. A jednocześnie nie będziemy chcieli całkowicie zablokować możliwości, by ludzie tam jeździli, wracali i poruszali się. W końcu będzie cyfrowy dowód odporności, który pomoże w ponownym otwarciu się świata” – twierdził.
Prace nad cyfrowym paszportem odporności trwają także w Wielkiej Brytanii. Tam podobne rozwiązanie przygotowała Firma VST Enterprises (VSTE). Opiera się ono na biometrii z VCode, by pomóc w walce z COVID-19.
Brytyjski paszport ma umożliwić szybszy powrót do pracy kluczowych pracowników opieki medycznej i służb ratowniczych. VSTE prowadzi już rozmowy na ten temat z dostawcami sprzętu medycznego i usługodawcami. Ma także nadzieję na rychłe porozumienie z Brytyjską Służbą Zdrowia (NHS) oraz WHO i podobnymi organizacjami na całym świecie.
– Jesteśmy niezmiernie podekscytowani współpracą z Louisem-Jamesem Davisem i VST Enterprises nad opracowaniem technologii VCode i VPlatform oraz tym, jak może poprawić życie sprzęt medyczny, który zapewniamy na całym świecie – mówił Kevin Gallagher, dyrektor generalny grupy Prometheus.
Technologie VCode i VPlatform działają jako cyfrowy paszport w aplikacji do skanowania, którą można dołączyć do funkcjonujących już programów z zakresu opieki zdrowotnej. Cyfrowy paszport zbiera dane dot. dokładnej tożsamości, lokalizacji geograficznej użytkownika i jej śledzenie w czasie rzeczywistym.
Co wy na to?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!