Jak informuje portal pch24.pl Lee Clarke, mężczyzna skazany w Australii za posiadania pornografii dziecięcej, po wyjściu na wolność został szefem Swindon and Wiltshire Pride – angielskiej organizacji LGBT. Clarke spędził w więzieniu 15 miesięcy. Skazujący go sędzia podkreślał, że wiele spośród posiadanych przez niego materiałów pornograficznych przedstawiało odrażające sceny seksualnego wykorzystywania chłopców przez dorosłych mężczyzn.
Lee Clarke został skazany w 2014 roku, przyznał się przed sądem do posiadania prawie 15 tys. zdjęć pornograficznych o pedofilskim charakterze. Został także wpisany do australijskiej bazy przestępców seksualnych. Po wyjściu na wolność Clarke przeniósł się do Wielkiej Brytanii, gdzie w grudniu 2017 r. został szefem Swindon and Wiltshire Pride, organizacji pozarządowej odpowiadającej m.in. za lokalny „Marsz Równości”. Pełnił tę funkcję przez pięć miesięcy.
Jo Sharpe – kierujący obecnie Swindon and Wiltshire Pride – twierdził, że Clarke rozpoczął pracę dla tej organizacji jako wolontariusz w grudniu 2017 r. i sam wystąpił z propozycją objęcia stanowiska przewodniczącego. Odszedł w kwietniu 2018 r. Organizacja promująca „tolerancję” i walcząca z dyskryminacją z powodu „orientacji seksualnej” zapewniła angielską komisję ds. organizacji charytatywnych, że wypełniając swoje obowiązki Clarke nie miał dostępu do młodzieży LGBT w Swindon. A jednak, jak można przeczytać na oficjalnej stronie, organizacja ta blisko współpracuje z młodzieżową grupą LGBT „Out of the Can”, a finansowego wsparcia udzielała jej m.in. lokalna policja…
W związku z całą sprawa komisja wydała szereg wytycznych dot. zapewnienia nieletnim odpowiedniej ochrony przed molestowaniem. Zajmie się także dalszymi wątpliwościami, jeśli takie pojawią się w przyszłości.
Lee Clarke z Wendouree w australijskim stanie Wiktoria został w 2014 r. skazany przez sąd w hrabstwie Ballarat za posiadanie prawie 15 tys. zdjęć pornografii dziecięcej. Prowadzący sprawę sędzia Frank Gucciardo opisał zabezpieczone materiały graficzne jako „odrażające”. Tysiące z nich przedstawiające młodych chłopców wykorzystywanych seksualnie przez dorosłych mężczyzn. Gucciardo podkreślał, że „do stworzenia tego plugastwa wykorzystana została bardzo duża liczba ofiar”.
Clarke wymieniał takie materiały graficzne w ramach sieci peer-to-peer z 250 użytkownikami. Został aresztowany wskutek policyjnej prowokacji. Jak się jednak okazało, poza wymianą plików mężczyzna dzielił się z innymi pedofilami pomysłami na to, w jaki sposób molestować nieletnich. W jednej z wiadomości chwalił się kontaktami seksualnymi z młodym chłopcem, poznanym w pobliżu centrum handlowego. Clarke jest ojcem dwóch chłopców, w chwili aresztowania pracował jako instruktor australijskich kadetów – organizacji szkolącej młodzież w zakresie wojskowości i obronności.
Czy kogoś to dziwi?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!