Niechęć czołowych unijnych polityków zdaje się przybierać postać jakiejś choroby…
Oto na przykład przewodniczący europejskich liberałów chce, by europarlament wystąpił z wnioskiem o nałożenie sankcji na Polskę w związku z prowadzoną kontrolą praworządności. Guy Verhofstadt powiedział dziennikarzom, że rozmawia na ten temat z przedstawicielami grup politycznych.
– Jest taka możliwość i sprawdzamy teraz, czy jest większość w parlamencie, żeby do tego doprowadzić. Tak zrobimy w momencie, kiedy Komisja Europejska da jasny sygnał, że według niej nie ma innego wyjścia – powiedział szef liberałów.
Guy Verhofstadt chce, by europarlament wystąpił z wnioskiem o nałożenie sankcji na Polskę.
Zgodnie z zapisami traktatowymi, wniosek o nałożenie sankcji na jakiś kraj, włącznie z odebraniem głosu na unijnych posiedzeniach ministerialnych, może złożyć Parlament Europejski albo Komisja Europejska.
Tymczasem wiceszef Komisji Frans Timmermans przyznał, że wyczerpał możliwości działania w ramach prowadzonej procedury. Mówił, że zdaje sobie sprawę z braku poparcia wśród unijnych krajów dla wniosku o nałożenie sankcji na Polskę. Do tego potrzebna jest bowiem jednomyślna decyzja wszystkich państw, a kilka już sygnalizowało, że takiego wniosku nie poprze.
/TVP Info, IAR/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!