Portal rp.pl zajął się wczoraj kwestią raportu przygotowanego przez Europejski Instytut Dziedzictwa Zagłady, w którym to pada stwierdzenie, iż Polska jest jedynym krajem UE, który nie wywiązuje się z deklaracji stworzenia prawa umożliwiającego zwrot mienia żydowskiego zarekwirowanego podczas II wojny światowej.
Europejski Instytut Dziedzictwa Zagłady powstał w 2009 roku na mocy Deklaracji Terezińskiej. Jego celem jest restytucja majątku żydowskiego i gromadzenie informacji o tym, jak sygnatariusze Deklaracji, tj. 46 krajów, wywiązują się z podjętych w niej zobowiązań. W Deklaracji sygnatariusze, w tym również Polska, zobowiązali się do stworzenia takiego prawa, które sprawiedliwie odda Żydom ich zagarnięty w latach 30. i 40. XX wieku majątek.
Autorzy raportu, jak wynika z informacji brytyjskiego dziennika Guardian, podkreślają, że to właśnie w Polsce przed II wojną światową żyła największa w Europie populacja ludności pochodzenia żydowskiego, z której 90 proc. nie przeżyło wojny. Niewiele ich przy tym obchodzi, jak wielkie wówczas straty poniósł podczas tejże wojny naród polski, ilu Polaków poniosło śmierć i w jakim stanie znajdował się nasz kraj w chwili zakończenia wojny.
Autorzy raportu zauważają, że kraje zachodniej Europy już krótko po wojnie opracowały takie przepisy, które regulowały zwrot zagarniętego mienia żydowskiego. Kraje po drugiej stronie żelaznej kurtyny długo się temu opierały, ale i tam takie prawo powstało. Dodają przy tym, że spośród krajów Europy Wschodniej tylko w Polsce i Bośni i Hercegowinie nie opracowano przepisów regulujących restytucję mienia żydowskiego.
„Guardian” przywołuje w tym miejscu słowa obecnego ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, który pytany o tę kwestię w ubiegłym roku stwierdził, że restytucja mienia trwa w Polsce od dwóch dekad, a w tej kwestii etniczne czy religijne tło nie ma znaczenia, bo polskie prawo wszystkich traktuje jednakowo.
Ale zdaniem autorów raportu, zwykłe prawo dotyczy zwykłych wydarzeń, a Holokaust takim nie był. Oczywiście, wymordowanie milionów obywateli narodowości polskiej, doszczętne zburzenie Warszawy oraz wielu, wielu innych miast, starcie z powierzchni ziemi tysięcy polskich wsi oraz masowe przesiedlenia – to najwyraźniej były zwykłe wydarzenia, dlatego też tu jak najbardziej można stosować zwykłe prawo, Europejski Instytut Dziedzictwa Zagłady domaga się więc, aby w krajach, które do dziś nie wywiązały się z założeń sygnowanej przez nie Deklaracji, jak najszybciej zlikwidowano luki prawne uniemożliwiające restytucję żydowskich majątków.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!