Miliarder znany ze wspierania liberalnych inicjatyw George Soros zdradził w wywiadzie dla włoskiej gazety, że uważa epidemię koronawirusa za „rewolucyjną” szansę – poinformował w środę Washington Times.
Jak poinformował w środę Washington Times, wywiadzie dla La Repubblica urodzony na Węgrzech miliarder Soros stwierdził, że epidemia jest „rewolucyjną” szansą potępił również prezydenta Trumpa nazywając go „przejściowym zjawiskiem”. Wyraził też nadzieję, że kryzys COVID-19 otworzy politykę w radykalnym kierunku.
„Opisałbym to jako rewolucyjny moment, w którym wachlarz możliwości jest znacznie większy niż w normalnych czasach” – przekonywał. „To, co jest niewyobrażalne w normalnych czasach, staje się nie tylko możliwe, ale faktycznie się wydarza. Ludzie są zdezorientowani i przerażeni”.
Miliarder uważa, że prezydent Stanów Zjednoczonych ze względu na swoją walkę o reelekcję jest niebezpieczny. „Walczy o swoje życie i zrobi wszystko, aby utrzymać się przy władzy” – powiedział Soros, nazywając prezydenta „pewnym siebie oszustem”, który może „podważyć demokrację od wewnątrz”.
Soros, który finansuje liczne liberalne i lewicowe cele poprzez swoją Fundację Społeczeństwa Otwartego i inne źródła finansowania, stwierdził, że Stany Zjednoczone wciąż mają „wielką tradycję ustalonych zasad, a przede wszystkim mają Konstytucję. „Jestem więc przekonany, że Trump okaże się przejściowym zjawiskiem, miejmy nadzieję, że skończy się ono w listopadzie” – podsumował.
Jak podał później portal Hungary Today, Soros nazwał pandemię koronawirusa najpoważniejszym kryzysem od czasów II wojny światowej. „Ludzie są zdezorientowani i przestraszeni, co powoduje, że robią rzeczy szkodliwe dla nich samych i całego świata” – dodał. Pandemia spowodowała erozję idei „otwartych społeczeństw”, ponieważ technologie nadzoru – pomagające teraz ograniczyć rozprzestrzenianie się pandemii – stały się szerzej akceptowane na całym świecie.
Następnie ocenił, w jaki sposób pandemia wpłynęła na różne regiony. „Uważam, że UE jest bardziej narażona politycznie niż Stany Zjednoczone”. Stany Zjednoczone to jedna z najstarszych demokracji na świecie, z systemem kontroli i równowagi. Przekonywał, że chociaż „Trump próbuje zniszczyć instytucje demokratyczne i system odpowiedzialności”, Stany Zjednoczone przetrwają jego prezydenturę. Wyraził nadzieję, że po prezydenturze Trumpa Stany Zjednoczone „wrócą do normalności”. „Unia Europejska jest w znacznie bardziej wrażliwej sytuacji, ponieważ nie jest w pełni rozwiniętą formacją. Ma wielu wrogów zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz” – dodał.
Zapytany o swoje poglądy na temat „wewnętrznych wrogów UE”, powiedział, że coraz więcej przywódców politycznych zaczęło sprzeciwiać się ideałom, na których powstała UE. „Siły Orbana na Węgrzech i Kaczyńskiego w Europie w zasadzie okupują narody. Stało się to w państwach, których narody należą do tych, które odnoszą największe korzyści z funduszy UE. Jednak najbardziej martwię się o Włochy, gdzie poparcie dla instytucji UE i euro jako waluty wciąż spada. Jako jeden z największych krajów Unii, Włochy są niezbędne dla UE – nie wyobrażam sobie UE bez Włoch”. Uważa, że los Włoch – a tym samym losy UE – zależy od tego, czy UE będzie skłonna udzielić Włochom niezbędnego wsparcia finansowego po kryzysie koronawirusa.
Niedoczekanie twoje stary grandziarzu…
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!