Nowy szlak migracyjny funkcjonuje między wybrzeżami Turcji i Sycylii, a korzystają z niego lepiej sytuowani uchodźcy z Syrii – powiedział we wtorek w Senacie Włoch prokurator z Syrakuz. Przerzutem Syryjczyków jachtami zajmują się Rosjanie i Ukraińcy – dodał.
Występując przed senacką komisją obrony prokurator Francesco Paolo Giordano poinformował, że na wybrzeże w rejonie Syrakuz przypływają z Turcji dobrze wyposażone jachty z 50-60 osobami. Większość z nich to bardziej majętni Syryjczycy, a także Egipcjanie – wyjaśnił.
„To ze społecznego i ekonomicznego punktu widzenia całkowicie odmienny napływ od ucieczek na łodziach i pontonach, którymi płyną setki migrantów zwłaszcza z Afryki subsaharyjskiej” – zauważył przedstawiciel prokuratury z Sycylii.
Wyraził on opinię, że są to bardziej „luksusowe” warunki podróży.
„Nie są to pontony, na których ryzykuje się życiem” – powiedział Giordano.
Przyznał, że nie wiadomo, czy za tym nowym kanałem przerzutowym stoi cała zorganizowana „sieć logistyczna”. Zdaniem prokuratura należy to wyjaśnić.
W Kalabrii poinformowano jednocześnie, że w porcie Gioia Tauro aresztowani zostali Rosjanin i Ukrainiec, podejrzani o przemyt migrantów na pokładzie jachtu. Przypłynęło nim 37 osób, w większości Kurdowie.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!