– Z Toyoty wyskoczył mężczyzna który zablokował przejazd wybiegając przed maskę furgonetki. Najpierw podbiegł od strony kierowcy i wyłamał lewe lusterko. Po tym wyrywał tablicę rejestracyjną. Po jej oderwaniu zaczął odchodzić wzdłuż ulicy Opackiej w ślad za szarą Toyotą. Wjechaliśmy w ulicę Opacką za nim. Wtedy wrócił i wyłamał drugie lusterko, tablicą rejestracyjną bił w szybę pasażera, a później skopał i pogiął maskę pojazdu. Na koniec z dużą siłą uderzył na przednią szybę, która popękała a w miejscu uderzenia pozostał krwawy ślad!
Najwidoczniej miał dość bo odszedł wzdłuż Opackiej, a następnie biegiem uciekł między bloki tamtejszego osiedla.
Wezwana policja przybyła dość szybko. Równie szybko pojawił się technik kryminalistyczny. Policjanci odebrali nasze zeznania. Technik zabezpieczył ślady, których było naprawdę sporo. Między innymi krew, ślad obuwia na masce oraz odcinki palców w różnych miejscach na zdemolowanym aucie. Policja ma wszelkie potrzebne dane informacje więc zatrzymanie człowieka, który w momencie ataku wyglądał na osobę pod wpływem środków psychoaktywnych powinno nastąpić dość szybko.
Oprócz filmów z kamer furgonetki mamy także nagranie kierowcy który był świadkiem i przesłał nam ten materiał. Natomiast dwóch świadków z terenu stacji benzynowej z czego jeden był pracownikiem zaprzeczyło aby cokolwiek widzieli, ale byli zdania że to nasza wina że zostaliśmy zaatakowani.W przyszłym tygodniu planujemy wznowić kampanię stop pedofilii w Gdańsku i okolicach.
– relacjonuje Fundacja
Jak mocno by nie wyli i tupali nogą nic nie zrobią.
Źródło: tysol.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!