Jak podaje portal kresy.pl zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w środę przed południem w Warszawie zaczęła się manifestacja rolników i hodowców, sprzeciwiających się projektowi PiS „Piątka dla Zwierząt”. Zakłada on m.in. znaczne ograniczenie uboju rytualnego i zakaz hodowli zwierząt na futra.
Wproteście pod hasłem „Strajk rolników! Obronimy polską wieś!”biorą udział m.in. członkowie i sympatycy AGROunii, politycy Konfederacji i przedstawiciele branży futrzarskiej. Pojawił się też lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, a także zawieszona w prawach członka PiS posłanka Teresa Hałas.
Manifestacja rozpoczęła się na Placu Trzech Krzyży. Wcześniej jednak na Rondzie Dmowskiego odpalono race, utrudniają ruch pojazdów. Lider AGROunii Michał Kołodziejczak mówił na nagraniu, że na razie protesty będą spokojne, ale za jakiś czas mogą już takie nie być. W rozmowie z Radiem ZET rolnicy tłumaczyli, że dym symbolizuje ich niepewną sytuację w związku z „Piątką dla zwierząt”.
W podobnym tonie wypowiadał się Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej i hodowca norek. Zaznaczał, że to od rządzących zależy, czy kolejne protesty będą spokojne.
Protestujący przeszli najpierw pod Sejm. Niesiono m.in. transparenty z napisami: „Pogrzeb polskiego rolnictwa”, „Piątka Kaczyńskiego zamorduje każdego”, a także wieńce pogrzebowe i trumnę z napisem „Hodowle polskie idą do piachu”. Media szacują, że w proteście bierze udział ponad tysiąc osób z różnych organizacji zrzeszających rolników i hodowców.
Później protestujący udali się przed Pałac Prezydencki. Liczyli na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Na miejscu odbywają się przemówienia, m.in. posłów Konfederacji Roberta Winnickiego i Krzysztofa Bosaka.
Czy ów proces zmusi rządzących do refleksji?
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!