Z informacji urzędu wynika, że obawy żydowskiej społeczności w Niemczech, iż może ona paść ofiarą wrogich ataków na ulicy czy aktów przemocy, są uzasadnione
— przestrzega Haldenwang w rozmowie z dziennikiem „Tagesspiegel”. W ocenie BfV zagrożenie dla Żydów pochodzi coraz częściej od radykalnych sprawców.
W procesach radykalizacji istnieją pewne wzorce, które prawie nie różnią się czy to u neonazistów, islamistów czy innych ekstremistów
— informuje Haldenwang. Wskazuje przy tym na takie czynniki jak o trudne relacje osobiste, niepowodzenia w szkole i w pracy, problematyczne środowisko.
Wyjaśniał, iż tacy ludzie szukają winnych swojej sytuacji. Uważają, że przyczynę można znaleźć wśród mniejszości społecznych i w ten sposób stają się ekstremistami.
Z kolei szef niemieckiego MSZ Heiko Maas postrzega terror prawicowych ekstremistów jako „największe zagrożenie dla Niemiec”. Jak wynika z oficjalnych statystyk średnio co 24 minuty dochodzi w Niemczech do czynu karalnego o charakterze prawicowo-ekstremistycznym.
To nie są odosobnione przypadki, ale „taka jest gorzka skrajnie prawicowa rzeczywistość w Niemczech
— mówi cytowany przez dw.com Maas niemieckiej agencji prasowej DPA. Wzywa wszystkich do przeciwstawienia się rasizmowi i prawicowemu ekstremizmowi.
Mówienie tylko „nigdy więcej” nie wystarczy
— podkreśla.
Ale to nas oskarża się o antysemityzm…
Źródło: wpolityce.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!